Jeszcze pod koniec ub.r. wydawało się, że objęcie podatkiem CIT całości dochodów Lasów Państwowych jest przesądzone. „Rz" ustaliła, że ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu, a informację tę potwierdził nam Janusz Zaleski, wiceminister środowiska, który nadzoruje Lasy. – Po konsultacjach społecznych uznaliśmy z ministrem finansów, że trudno będzie ze względu na specyfikę funduszu leśnego objąć te dochody podatkiem CIT. Choć ustawa jest jeszcze na etapie konsultacji międzyresortowych, przyznaję, że nie będziemy dalej forsować tego pomysłu – powiedział „Rz" Zaleski.
Reperowanie budżetu
Obecnie lasy płacą już podatek dochodowy od tzw. działalności dodatkowej. Zaliczana jest do niej m.in dzierżawa gruntów, prowadzenie ośrodków hodowli zwierząt czy ośrodków wczasowych. Druga, podstawowa działalność przedsiębiorstwa związana jest z urządzaniem lasów. To tzw. działalność leśna, do której należy m.in. pozyskanie i sprzedaż drewna. I to właśnie dobre wyniki na tym polu w 2011 r. sprawiły, że politycy zaczęli planować włączenie tych dochodów lasów do budżetowego worka. Przychody ze sprzedaży drewna stanowią bowiem aż 88,5 proc. całości obrotów LP. W 2011 r. na ponad 7,5 mld zł przychodów te ze sprzedaży drewna stanowiły ponad 6,6 mld zł. Jednak już w 2012 r. ceny drewna spadły.
– To był pomysł samych Lasów Państwowych, by w kryzysowych latach podzielić się pieniędzmi z budżetem – mówi Stanisław Żelichowski, przewodniczący Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska.
Wspomina, że wcześniej rozważano inne źródła przychodów do budżetu pochodzące z lasów. Pierwszym była sprzedaż ok. 35 tys. hektarów lasów rozrzuconych po kraju w kawałkach nieprzekraczających hektara. – Koszty dojazdu i utrzymania takich kawałków są wyższe niż zyski, jakie leśnicy z nich osiągają. Szacowano, że z ich sprzedaży udałoby się uzyskać od 1 mld zł do 2 mld zł, które zasiliłyby budżet. Pomysł jednak upadł – mówi Żelichowski.
Na jeszcze więcej liczono w związku z planowaną sprzedażą ośrodków wczasowych, które są własnością LP i które te często dzierżawią. – W tym wypadku sprawa okazała się jeszcze bardziej skomplikowana, bo trzeba by m.in. zmieniać ustawę – dodaje Żelichowski. Ostatecznie więc rozważano już tylko wariant, że LP podzielą się z budżetem zyskami ze sprzedaży drewna. W nowelizowanej ustawie o lasach resort środowiska zaplanował, że od 2014 r. Lasy zapłacą podatek dochodowy także od działalności podstawowej. W założeniach do projektu zapisano, że wpływy z CIT będą wzrastać. W 2014 r. miały wynieść 130 mln zł. Rok później 135 mln zł a w 2016 r. – 140 mln zł. To stanowiłoby poważny zastrzyk dla budżetu, zważywszy, że obecnie CIT płacony przez lasy od działalności dodatkowej jest kilkakrotnie niższy. W 2011 r. było to 32,5 mln zł, a za 2012 r. według szacunków przedsiębiorstwa – ok. 42 mln zł.