Niska stopa procentowa w strefie euro, sprawia że dostępność kredytów hipotecznych jest coraz większa. Inwestorzy w poszukiwaniu bezpiecznej przystani dla swoich pieniędzy lokują je w nieruchomości. Wzrost cen dotyczy szczególnie siedmiu miast niemieckich. Mieszkania w Berlinie, Monachium, Hamburgu, Frankfurcie, Stuttgarcie, Dusseldorfie i Kolonii wzrosły od 2010 r. średnio o 25 proc.
Według informacji zawartych w raporcie Bundesbanku w ciągu ostatnich trzech lat ceny domów wzrosły o 8,25 proc., co jest wynikiem różnicy cen na terenach wiejskich i zurbanizowanych.
Rynek nieruchomości w Niemczech był stosunkowo ustabilizowany przez wiele lat, co sprawiło że jest bardziej atrakcyjny dla inwestorów – ocenił Bundesbank w swoim comiesięcznym raporcie. Bank przestrzegł, że ceny domów w Niemczech są o 10 proc. powyżej akceptowalnego poziomu.
Jednocześnie bank uspokaja, iż jest mało prawdopodobne, aby stanowiło to realne zagrożenie dla gospodarki Niemiec, a kredyty, również te krótkoterminowe, są trudniej dostępne niż w innych krajach europejskich.
Ceny rosną również w Londynie, jedna trzecia kupujących to cudzoziemcy . W październiku ceny mieszkań w stolicy Wielkiej Brytanii wzrosły o 10,2 proc. w ujęciu miesięcznym.