Biznes na Kremlu

Zamknięte spotkanie przedstawicieli niemieckiego biznesu z rosyjskimi władzami odbyło się wczoraj wieczorem w Moskwie.

Publikacja: 07.11.2014 12:38

Biznes na Kremlu

Foto: Bloomberg

Spotkanie odbyło się z inicjatywy Wschodniego Komitetu Gospodarczego Niemiec. Jest to organizacja reprezentująca interesy niemieckiego biznesu w Rosji. Po drugiej stronie stołu zasiedli m.in. wicepremier Igor Szuwałow i szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow.

Jak ustaliły rosyjskie media ze strony niemieckiej na Kremlu było 15 biznesmenów z najwyższej półki; pojawili się m.in. Rainer Seele - szef rady dyrektorów Winterhall Holding GmbH , Olaf Koch - prezes Metro AG i Eckart von Kleden - szef oddziału polityki i stosunków zewnętrznych koncernu Daimler AG i Ditrich Meller prezes Siemens AG w Rosji. Firmy te mają w Rosji duże interesy: pierwsza jest m.in. partnerem Gazpromu przy budowie Gazociągu Południowego (wstrzymana przez Brukselę), Daimler to udziałowiec zakładów Kamaz (ciężarówki). Siemens to jeden z największych zagranicznych inwestorów w Rosji. Jest dostawcą szybkich pociągów dla rosyjskich kolei oraz urządzeń dla energetyki.

Trzy lata temu koncern zapowiedział włożenie w rosyjski rynek 1 mld euro. Z tego ok. 400 mln euro w fabrykę produkującą turbiny gazowe. Kolejne 200 mln euro kosztować ma produkcja elektrowozów dla kolei; 120 mln euro Niemcy chcieli włożyć w produkcję wiatraków dla farm wiatrowych. Ponad 115 mln euro Siemens zainwestuje w klaster przemysłowy w Woroneżu; 60 mln euro kosztować ma fabryka kompresorów w Permie na Uralu a 40 mln euro w centrum badawcze koncernu. Obecny kryzys zamroził z tych inwestycji.

Ogólnikowe komunikaty mówi, że „doszło do wymiany poglądów na temat stanu i perspektyw współpracy dwustronnej w sferze handlu i inwestycji. Minister Ławrow przestawiło rosyjską ocenę stosunków z Ukrainą Niemcami, Unią i NATO".

W Rosji działa ponad 5000 niemieckich firm. Od wielu lat przedsiębiorcy skarzą się na utrudnianie im działalności. Pisali o tym w publicznym liście do Władimira Putina Chodzi o biurokrację urzędników, korupcję, mnożenie niepotrzebnych procedur i wydłużanie terminów. Do tego dochodzą trudności z inwestowaniem w niektóre gałęzie gospodarki Rosji np. eksploatację surowców i przemysł wydobywczy.

Co dało spotkanie na Kremlu, nie wiadomo. Żadna ze stron oficjalnie o tym nie mówi.

Spotkanie odbyło się z inicjatywy Wschodniego Komitetu Gospodarczego Niemiec. Jest to organizacja reprezentująca interesy niemieckiego biznesu w Rosji. Po drugiej stronie stołu zasiedli m.in. wicepremier Igor Szuwałow i szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow.

Jak ustaliły rosyjskie media ze strony niemieckiej na Kremlu było 15 biznesmenów z najwyższej półki; pojawili się m.in. Rainer Seele - szef rady dyrektorów Winterhall Holding GmbH , Olaf Koch - prezes Metro AG i Eckart von Kleden - szef oddziału polityki i stosunków zewnętrznych koncernu Daimler AG i Ditrich Meller prezes Siemens AG w Rosji. Firmy te mają w Rosji duże interesy: pierwsza jest m.in. partnerem Gazpromu przy budowie Gazociągu Południowego (wstrzymana przez Brukselę), Daimler to udziałowiec zakładów Kamaz (ciężarówki). Siemens to jeden z największych zagranicznych inwestorów w Rosji. Jest dostawcą szybkich pociągów dla rosyjskich kolei oraz urządzeń dla energetyki.

Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie