Kancelaria białoruskiego prezydenta opublikowała dane o dochodach głowy państwa i pierwszej damy. Podobnie jak koledzy z Kremla, Aleksandr Łukaszenko jest skromnym, nisko zarabiającym obywatelem bez większego majątku. Jeszcze skromniej żyje jego małżonka, Galina.
Zgodnie z deklaracją Łukaszenko osiągnął w 2014 r dochód 551,8 mln rubli białoruskich (ok. 27 tys. euro). Jako główne źródło dochodów podał prezydenckie wynagrodzenie. Galina Łukaszenko podała 98,2 mln rubli, czyli 4888 euro w całym roku. Źródła dochodów prezydentowej to wynagrodzenie, emerytura i dywidendy z akcji. Galina jest właścicielką małego domu (115 mkw.) w Szkłowie oraz połowy (53 mkw.) innego domu w tej samej miejscowości.
W deklaracji nie ma ani słowa o rezydencjach prezydenckiej pary. Mają ich co najmniej siedem, w Mińsku i okolicach. Najnowsza została zbudowana cztery lata temu.
Pierwsza to oficjalna siedziba przy ulicy Marksa. Po pracy dyktator jeździ wypocząć do podmiejskiej dzielnicy Drozdy. To wielki zielony teren, gdzie w lesie skryło się kilkanaście domów dla gości. Trzecia rezydencja stoi w miejscu dawnego zameldowania Łukaszenki, Wojenny Zaułek 4. Tu też na zdjęciach satelitarnych widać potężny szary gmach ze spadzistym dachem, otoczony ogrodami i lasem.
Niedaleko stąd do Zasławia1 i Zasławia2 - rezydencji ulokowanej nad samym brzegiem sztucznego zbiornika. Z lotu ptaka widać korty tenisowe, port jachtowy, boiska sportowe, a wszystko skryte w bujnym lesie. To na tym terenie były libijski dyktator, nieżyjący już Muammar Kadafi, oddany przyjaciel Łukaszenki, stawiał swój luksusowy namiot podróżny podczas wizyt na Białorusi. Jeszcze większy teren zajmuje zagadkowy kompleks Wschód, położony na innym cyplu nad wodą. Tutaj wciąż coś powstaje. Na cyplu jest już kilkanaście różnych budynków, oddzielonych zielenią, alejami i ogrodami.