Trend – na dobre zapoczątkowany w branży maklerskiej w 2014 r. – ma się dobrze: kolejny pośrednik zmierza w stronę banku. Tym razem mowa o Millennium DM, który jeszcze w tym roku ma trafić pod skrzydła banku.

– Przeniesienie działalności maklerskiej do Banku Millennium stwarza większe możliwości rozwijania tych usług w grupie. Klienci uzyskają łatwiejszy dostęp do produktów inwestycyjnych – mówi Mariusz Dąbkowski, prezes Millennium DM.

W kolejce do integracji z bankiem czeka też DM Banku Handlowego. Przedstawiciele biur, które przeszły integrację z bankami, oczywiście mówią o wielu korzyściach z tym związanych. Jednocześnie przyznają jednak, że samo przeprowadzenie tego procesu jest też sporym wyzwaniem, głównie od strony organizacyjnej. – Specyfika działalności maklerskiej i regulacje jej dotyczące wymuszają dokładne rozgraniczenie w obszarach dotykających na przykład tajemnicy zawodowej zdefiniowanej w przepisach związanych z obrotem instrumentami finansowymi. Wszystkie procesy odbywające się na styku banku i biura maklerskiego muszą być bardzo szczegółowo uregulowane i zdefiniowane – podkreśla Piotr Kozłowski, dyrektor BM Pekao.