Mimo rekordowych zysków, jakie wypracowały w ubiegłym roku krajowe firmy, najprawdopodobniej nie padnie rekord wypłaconych przez nie dywidend. Pieniądze trafią na inwestycje.
Z naszych szacunków wynika, że łącznie do podziału zostanie przeznaczone około 11,7 mld zł. Pod warunkiem że polityka dywidendowa spółek, które nie podały wstępnych deklaracji, nie zmieni się. Najwięcej dla akcjonariuszy przeznaczy TP SA. Kwota dywidendy łącznie z planowanym wykupem akcji własnych przekroczy 2,7 mld zł. Na drugim miejscu jest PGNiG z kwotą 1,8 mld zł oraz Pekao, którego wiceprezes Luigi Lovaglio zapowiedział, że dywidenda będzie nieco wyższa niż w ubiegłym roku. Szacujemy, że może to być około 1,6 mld zł.
W 2007 roku krajowe spółki giełdowe wypłaciły z zysku za 2006 rok rekordową dywidendę, która łącznie sięgnęła 13,3 mld zł. Lwia część tej kwoty przypadła na akcjonariuszy KGHM. Lubiński gigant przeznaczył na dywidendę cały zysk w wysokości 3,4 mld zł. W sumie 82 giełdowe firmy przekazały akcjonariuszom średnio około 70 proc. wypracowanych zysków. W tym roku ten współczynnik spadnie do około 60 proc.
W tym roku tak dobrze już raczej nie będzie, i to głównie za sprawą ubiegłorocznego lidera. Zarząd KGHM zarekomenduje bowiem walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy wypłatę dywidendy w wysokości 5,5 zł za akcję wobec 16,97 zł w roku poprzednim. Oznacza to, że kwota dywidendy wyniesie 1,1 mld zł, czyli około 30 proc. zysku. Profitami za ubiegły rok nie podzieli się również dotychczasowy pewniak Mondi Świecie. Cały zysk w wysokości prawie ćwierć miliarda złotych zostanie przeznaczony na kapitał zapasowy, w związku z planowanymi inwestycjami.
Wątpliwa jest też dywidenda z Lotosu. Wprawdzie zarząd będzie rekomendował na ten cel mniej niż 10 proc. zysku, jednak z uwagi na potężne inwestycje firmy (rozbudowa rafinerii) najlepiej, gdyby jak najwięcej pieniędzy pozostało w spółce.