Pieniądze z Unii dopiero za pół roku

Zła wiadomość dla części firm. W kilku województwach przedsiębiorcy będą mogli się ubiegać o unijne dotacje dopiero w drugim kwartale 2008 roku

Publikacja: 10.11.2007 02:17

Pieniądze z Unii dopiero za pół roku

Foto: Rzeczpospolita

W całej Polsce trwają intensywne przygotowania do uruchomienia funduszy na lata 2007 – 2013. Dla przedsiębiorców najbardziej istotne są te projekty, w ramach których można uzyskać gotówkę na inwestycje – np. rozbudowę zakładu czy zakup urządzeń.

Z informacji zebranych przez „Rz” wynika, że samorządy dosyć optymistycznie planują terminy uruchomienia funduszy. W dziesięciu przypadkach, jeśli wszystko pójdzie dobrze, pierwsze nabory wniosków o dotacje mają ruszyć w I kw. 2008 r.

Ale w kilku regionach planowany termin to dopiero II kwartał 2008 r. Chodzi o woj.: dolnośląskie, mazowieckie i pomorskie. – To bardzo zła informacja – komentuje Ewa Fedor, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.

– Przedsiębiorcy wstrzymują się z inwestycjami, czekając aż ruszy unijne wsparcie. A to negatywnie wpływa m.in. na rynek pracy i gospodarki tych regionów – argumentuje.

Samorządowcy z Dolnego Śląska tłumaczą, że mieli problem z wyłonieniem w przetargu instytucji, która obsługiwałaby część funduszy UE (tzw. instytucji pośredniczącej II stopnia). Należy więc utworzyć odpowiednią jednostkę w urzędzie marszałkowskim. A na to potrzeba czasu.

Także na Pomorzu instytucja pośrednicząca będzie gotowa do pracy najwcześniej w maju. Najpierw trzeba rozstrzygnąć przetarg, a zwycięzca musi przejść tzw. audyt zgodności. Co ciekawe, ta sama procedura w woj. warmińsko-mazurskim powinna zakończyć się już w styczniu. Wicemarszałek woj. mazowieckiego Jacek Kozłowski uważa, że opóźnienia w uruchomieniu pomocy dla firm to głównie wynik zaległości w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. Brakuje kontraktów wojewódzkich czy jasno określonych zasad udzielania pomocy publicznej.

– Bardzo nas dziwią takie opinie – odpowiada Jerzy Kwieciński, wiceminister rozwoju regionalnego. – Akurat przepisy dotyczące pomocy publicznej dla firm są gotowe – podkreśla. Kwieciński przyznaje, że pewne problemy zostały jeszcze do rozstrzygnięcia, ale resort powinien się z nimi uporać do końca roku.

Przed samorządami też jeszcze mnóstwo pracy i tu także może nastąpić poślizg. – Opóźnienia oznaczają, że firmy nie mogą ustalić konkretnych prac związanych z planowaną inwestycją, co może prowadzić do strat finansowych czy spadku efektywności przedsiębiorstwa – przestrzega Joanna Juszczyszyn, z firmy doradczej DGA SA.

W całej Polsce trwają intensywne przygotowania do uruchomienia funduszy na lata 2007 – 2013. Dla przedsiębiorców najbardziej istotne są te projekty, w ramach których można uzyskać gotówkę na inwestycje – np. rozbudowę zakładu czy zakup urządzeń.

Z informacji zebranych przez „Rz” wynika, że samorządy dosyć optymistycznie planują terminy uruchomienia funduszy. W dziesięciu przypadkach, jeśli wszystko pójdzie dobrze, pierwsze nabory wniosków o dotacje mają ruszyć w I kw. 2008 r.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku