Fatalne półrocze funduszy inwestycyjnych

Aktywa TFI spadły od stycznia o około 37 mld zł. To prawie tyle, ile wzrósł majątek zarządzany przez fundusze w pierwszych sześciu miesiącach ubiegłego roku. Najgorsze okazały się styczeń i czerwiec

Aktualizacja: 05.07.2008 03:48 Publikacja: 05.07.2008 03:27

Fatalne półrocze funduszy inwestycyjnych

Foto: Rzeczpospolita

Czerwiec był kolejnym, już ósmym z rzędu miesiącem, kiedy bilans napływu środków i umorzeń jednostek otwartych funduszy inwestycyjnych był ujemny. Z naszych szacunków wynika, że w czerwcu ten ujemny bilans zamknął się kwotą 2,6 mld zł wobec 1 mld zł w maju. Czerwiec zamknął też pierwsze półrocze, które okazało się najgorsze w historii TFI. Przez sześć miesięcy tego roku saldo wpłat i umorzeń wynosi minus 18,5 mld zł.

Za ten spadek aktywów w dużej mierze odpowiedzialna jest przecena na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Tylko w czerwcu akcje straciły średnio prawie 12 proc., natomiast w całym półroczu straty sięgnęły już 25 proc. Nie dziwi więc, że największy odpływ odnotowały fundusze zaangażowane w akcje. W pierwszym półroczu przed spadkiem uchroniły się jedynie fundusze rynku pieniężnego.

Cały czas nowe środki płyną do banków. Żeby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na stan depozytów gospodarstw domowych i od razu widać, gdzie trafiły pieniądze inwestowane do niedawna w funduszach. W pierwszym półroczu wartość środków zgromadzonych w bankach (zakładając, że w czerwcu depozyty rosły w takim samym tempie jak w maju) wzrosła o około 27 mld zł, do 290 mld zł. Ale możliwe jest też, że jest to jednak wartość nieco zaniżona i rzeczywista wartość depozytów może być jeszcze wyższa.

Gdy porównamy bowiem, jak zachowywały się aktywa TFI i depozyty w tym roku, to okaże się, że w styczniu mieliśmy największy odpływ z funduszy (aktywa spadły o 16 proc.) i największy przyrost depozytów (wzrosły o 4,8 proc.).

Na podstawie wstępnych danych można zakładać, że w czerwcu aktywa TFI spadły o około 10 proc. Gdy powtórzy się sytuacja ze stycznia, stan depozytów może być zatem jeszcze większy niż założone 290 mld zł. Dla funduszy to nie jest dobra wiadomość, ponieważ dopóki będzie rosło oprocentowanie lokat (a w tym roku pewnie jeszcze wzrośnie), dopóty trudno będzie przekonać Polaków do ponownego inwestowania za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych. Dodatkowo lokaty zostały właśnie założone i nikt nie będzie chciał ich zrywać, tracąc przy tym należne odsetki.

Również miesiące letnie nie będą przełomowe dla funduszy inwestycyjnych, przedstawiciele branży spodziewają się, że klienci mogą powrócić do zakupu jednostek uczestnictwa TFI dopiero pod koniec roku. – Mimo że akcje stały się tanie i klienci właśnie teraz powinni zacząć lokować swoje środki w funduszach, to w perspektywie kilku miesięcy nie spodziewam się masowego powrotu ludzi do inwestowania w TFI – mówi Mariusz Staniszewski, prezes Noble Funds TFI. Dodatkowo spadające aktywa zmniejszają rentowność działania funduszy, które głównie zarabiają na opłatach za zarządzanie. O ile podmioty działające w ramach grup bankowych nie powinny wpaść w kłopoty finansowe, o tyle mniejsze podmioty mogą silnie odczuć odpływ klientów. – Część małych funduszy, które powstawały na szczycie hossy, może zbankrutować. A fala ich upadku będzie wyznacznikiem dołków, tak jak ich powstanie zakończyło wzrost – twierdzi Jarosław Antonik, szef działu analiz i doradztwa w KBC TFI.

Słaba koniunktura na giełdzie spowodowała, że także aktywa funduszy emerytalnych obniżyły się w pierwszym półroczu o 3,6 mld zł, do 136,4 mld zł. To poziom najniższy od lutego tego roku. Spadek oszczędności Polaków w drugim filarze byłby dużo wyższy, gdyby nie stały napływ nowych składek. W ciągu sześciu miesięcy ZUS przekazał do OFE łącznie około 10,7 mld zł. Gdyby nie spadki, na giełdzie aktywa OFE przekroczyłyby w tym półroczu 150 mld zł.

Czerwiec był kolejnym, już ósmym z rzędu miesiącem, kiedy bilans napływu środków i umorzeń jednostek otwartych funduszy inwestycyjnych był ujemny. Z naszych szacunków wynika, że w czerwcu ten ujemny bilans zamknął się kwotą 2,6 mld zł wobec 1 mld zł w maju. Czerwiec zamknął też pierwsze półrocze, które okazało się najgorsze w historii TFI. Przez sześć miesięcy tego roku saldo wpłat i umorzeń wynosi minus 18,5 mld zł.

Za ten spadek aktywów w dużej mierze odpowiedzialna jest przecena na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Tylko w czerwcu akcje straciły średnio prawie 12 proc., natomiast w całym półroczu straty sięgnęły już 25 proc. Nie dziwi więc, że największy odpływ odnotowały fundusze zaangażowane w akcje. W pierwszym półroczu przed spadkiem uchroniły się jedynie fundusze rynku pieniężnego.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Finanse
Minister finansów Andrzej Domański: Stopy w Polsce są jednymi z najwyższych w Europie
Finanse
Rynki znów nie przestraszyły się irańskich rakiet
Finanse
Izraelska inwazja na Liban nie wstrząsnęła rynkami. Ropa tanieje
Finanse
Biura rodzinne zarządzają 5,5 bln dol. najbogatszych rodzin świata