W opinii przedstawicieli biznesu ciągle brak działań, które doprowadziłyby do przyjęcia przez nasz kraj euro w 2012 roku, jak deklaruje rząd. Zdaniem prof. Stanisława Gomułki, głównego ekonomisty Business Centre Club (BCC), przy wzroście ok. 3 proc. PKB bez reform nie będziemy w stanie spełnić kryteriów z Maastricht – zwłaszcza dotyczącego poziomu deficytu. Pomóc mogłyby zmiany w systemie emerytalnym – przesunięcie wieku emerytalnego dla kobiet do 65. roku życia, zmiany w KRUS i eliminacja wcześniejszych emerytur w służbach mundurowych. To dałoby 20 mld zł oszczędności. Przedsiębiorcy są za szybkim przyjęciem unijnej waluty, bo to ustabilizowałoby gospodarkę i podniosło zaufanie do rynku. Oprócz podjęcia działań przyspieszających ten proces oczekują oni obniżenia klina podatkowego, zmiany definicji kosztów uzyskania przychodów, zniesienia tzw. podatku Belki i opodatkowania dywidendy. BCC wyliczył, że rząd zrealizował do tej pory 16 proc. postulowanych przez organizację zmian legislacyjnych. W całości lub w części przeprowadzono też 28 ze 172 projektów przekazanych w styczniu wicepremierowi Waldemarowi Pawlakowi i sejmowej komisji „Przyjazne państwo”.