Polska znacznie lepiej niż pozostałe państwa regionu znosi skutki kryzysu, ale rynek kredytowy wysechł bardziej niż w innych krajach. Dlatego Bank Światowy jest gotów udzielić Polsce nowych pożyczek o wartości miliarda dolarów – powiedział wczoraj w Warszawie prezes Banku Światowego Robert Zoellick.
Połowa tej kwoty zostałaby przelana na konto PKO BP. Bank miałby przeznaczyć te środki na zasilenie instytucji finansowych udzielających kredytów małym i średnim firmom. Drugie pół miliarda trafiłoby na inwestycje Warszawy. – Z polskimi władzami, bankiem centralnym i ministrem finansów dyskutowaliśmy o pożyczkach, które nie byłyby skierowane bezpośrednio do rządu, ale na które rząd udzieliłby swoich gwarancji – tłumaczył szef BŚ. Jego zdaniem szczególnie istotna jest pożyczka dla PKO BP związana z rozwojem małych i średnich przedsiębiorstw.
Rok temu Bank Światowy udzielił Polsce kredytów o wartości 3,75 mld dol. Połowa z tych pieniędzy została już wykorzystana.
Zdaniem Zoellicka Polska łatwiej niż inne kraje regionu i lepiej niż Europa Zachodnia zniesie globalny kryzys. Według niego to głównie zasługa wydatków konsumenckich. – Ale nie można popadać w samozadowolenie. Trzeba brać pod uwagę fakt, że jesteśmy w środku globalnego kryzysu, a polska gospodarka uzależniona jest w dużej mierze od eksportu – podkreślał.
– Polska i cały region muszą się liczyć ze znacznym spadkiem inwestycji zagranicznych – uważa Robert Zoellick. – To będzie jednak tylko dolegliwość krótkookresowa. Natomiast polskie finanse nie są według Zoellicka zagrożone. Jego zdaniem bardzo dobrą decyzją było zwrócenie się do Międzynarodowego Funduszu Walutowego o możliwość skorzystania z funduszu stabilizacyjnego o wartości 20 mld dol.