Retencja polega na gromadzeniu wody w niewielkich zbiornikach, spiętrzanie jej w korytach rzek, potokach, kanałach i rowach. - Chodzi o to, by nie pozwolić wodzie spłynąć zbyt szybko - mówi Anna Malinowska, rzecznik Lasów Państwowych.
Zasoby wodne Polski są w porównaniu do innych krajów europejskich niewielkie i w dużym stopniu zależą od opadów. Te ostatnie w niektórych okresach są nie wystarczające i powodują obniżanie się poziomu wód gruntowych. Dodatkowo zabiegi melioracyjne prowadzone w latach wcześniejszych, kiedy głównym celem było powiększanie terenów rolniczych poprzez szybkie odprowadzanie wody spowodowały, że zaburzona została zdolność do naturalnego retencjonowania wody. Z krajobrazu zniknęły oczka wodne, stawy i piętrzenia młyńskie.
Anna Mitraszewska, z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej podkreśla, że choć obiekty małej retencji oddziałują na środowisko głównie lokalnie, to w przypadku, gdy wiele obiektów zlokalizowanych jest w sąsiedztwie, można liczyć się z efektem skumulowanego oddziaływania. - Dzięki temu jest to forma magazynowania wody, która może służyć do zapobiegania i ograniczania skutków powodzi lub niedoborów opadów - mówi Mitraszewska. - Nie ma wątpliwości, że małą retencję trzeba odtworzyć.
Rowy melioracyjne powinny zostać udrożnione, co pozwoli uniknąć wielu podtopień - mówi "RZ" Marianna Sasim, hydrolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Jest zdania, że las jest najlepszym miejscem do dłuższego przetrzymywania nadmiaru wody. - Zimą zasilanie rzek wodą ze śniegu jest dłuższe a przez to bardziej równomierne. Gromadzona woda schodzi do gruntu i zasila rzeki w czasie, gdy brakuje opadów - zauważa Sasim.
Pierwszy z projektów Lasów Państwowych realizowany jest na Niżu Polskim, a jego głównym celem jest zatrzymywanie i spowalnianie spływu powierzchniowego wody. W tym celu budowane są nowe oraz modernizowane stare zbiorniki retencyjne o wielkości nie przekraczającej 10 hektarów powierzchni, a także zastawki, progi, jazy, groble, przepusty i rowy. Projekt przewiduje też działania poważniejsze: odbudowę odwodnionych w przeszłości mokradeł a tam gdzie to możliwe przywracanie naturalnych koryt rzek.