Reklama
Rozwiń

Powolne odrabianie strat

Firmy mają kłopot ze sprzedażą. Poradziły sobie natomiast z opcjami

Publikacja: 22.08.2009 01:40

Wysoka wartość złotego pomaga przedsiębiorstwom polepszać swoje wyniki finansowe. Realna gospodarka

Wysoka wartość złotego pomaga przedsiębiorstwom polepszać swoje wyniki finansowe. Realna gospodarka się stabilizuje, ale nie ma oznak szybkiego ożywienia i wzrostu.

Foto: Rzeczpospolita

Kondycja firm stopniowo się poprawia. Co prawda lepsze są wyniki finansowe od wyników dotyczących sprzedaży i zamówień, jednak drugi kwartał dla przedsiębiorstw zatrudniających ponad 50 pracowników był lepszy niż pierwszy. Tak wynika z piątkowych danych GUS.

[wyimek]70,7 proc. eksporterów wykazało zysk po I półroczu. To mniej niż rok temu, ale więcej niż w ogóle firm[/wyimek]

W pierwszych sześciu miesiącach 2009 r. zysk netto wykazało 69,3 proc. ogółu przedsiębiorstw. To nieco mniej niż rok wcześniej, gdy na plusie było 71,7 proc. firm. W przetwórstwie przemysłowym zysk netto odnotowało 68,5 proc. firm (rok temu było to ponad 71 proc.). Szybciej spadały przychody ze sprzedaży (o 1,5 proc.) niż koszty (1,3 proc. w skali roku).

47,1 proc. firm sprzedawało na eksport wobec 48,2 proc. przed rokiem. Poziom sprzedaży eksportowej był o 3,3 proc. niższy niż przed rokiem, a jej udział w przychodach netto ze sprzedaży produktów, towarów i materiałów ogółu badanych podmiotów zmniejszył się z 20,1 do 19,4 proc.

Wynik finansowy ze sprzedaży produktów, towarów i materiałów wyniósł 45,6 mld zł i był niższy o 6,8 proc. niż przed rokiem. Pogorszył się wynik na pozostałej działalności operacyjnej z 4,3 mld zł do 3,7 mld zł. Wynik na operacjach finansowych był znacznie niższy niż przed rokiem, ale lepszy niż w I kwartale i pół roku temu. Wtedy przedsiębiorstwa miały ponad 16 mld straty na działalności finansowej (i 10 mld straty na koniec marca), a ten kwartał zakończyły z 6-mld wynikiem dodatnim.

– Skończył się problem opcji walutowych – uważa Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku. – Poprawiły się wskaźniki na działalności finansowej oraz wynik finansowy netto – dodaje. Za niepokojące uważa to, że nie zmienia się rentowność ze sprzedaży produktów i materiałów. – A to oznacza, że firmy wciąż mają kłopoty ze sprzedażą i zamówieniami – zaznacza.

Na podobny problem zwraca uwagę Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ: – Rośnie też wskaźnik płynności I stopnia. Wyniósł 33,4 proc. i wzrósł w stosunku do tego sprzed roku o 1,5 pkt proc., a to dowód, że firmy wciąż mają zbyt dużo zapasów produktów gotowych.

Zwraca uwagę także na to, że w strukturze kosztów najbardziej rosną wynagrodzenia. – Firmy lepiej sobie radzą z trzymaniem na wodzy kosztów energii czy oszczędnościami materiałów niż z restrukturyzacją zatrudnienia. A to oznacza, że możemy się spodziewać zarówno niższej dynamiki wzrostu wynagrodzeń, jak i większego bezrobocia – dodaje Dariusz Winek.

Ekonomiści obawiają się, że utrzymujące się kłopoty ze sprzedażą przyczynią się do zmniejszenia się dynamiki konsumpcji indywidualnej.

– Z analizy danych GUS wynika, że niezależnie od wyniku na działalności finansowej, który w pewnej mierze ma charakter papierowy, cieszy fakt, iż sektor przedsiębiorstw pozostaje w relatywnie, biorąc pod uwagę skalę kryzysu, dobrej kondycji – podkreśla Andrzej Halesiak, analityk Banku BPH. Według niego poprawa wyniku na działalności finansowej jest związana z wzmocnieniem się złotego w ostatnich miesiącach.

Ale poprawiła się rentowność obrotu netto (5,8 proc.). Jest lepsza w stosunku do wskaźnika sprzed roku (2,2 proc.) i sprzed trzech miesięcy (5 proc.). Analitycy mają nadzieję, że jest to dobra wiadomość dla budżetu, bo oznacza, że dochody z podatku od firm mogą być większe, niż wydawało się jeszcze kilka miesięcy temu.

[ramka][b]nastroje menedżerów[/b]

Im mniejsza firma przemysłowa, tym jej szef bardziej ostrożnie lub negatywnie ocenia najbliższe miesiące. Tak wynika z najnowszego badania koniunktury GUS. Poprawę koniunktury sygnalizowało 19 proc. badanych przedsiębiorstw, jej pogorszenie – 20 proc. (przed miesiącem odpowiednio 18 i 22 proc.). Pozostałe uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie. Firmy przyznają, że nieco zahamowały spadki produkcji i zamówień. Ale nie udało się znacząco zmniejszyć zapasów gotowych wyrobów. Firmy wciąż mają problemy z regulowaniem płatności, ale prognozy sytuacji finansowej nie są już tak pesymistyczne jak miesiąc temu. Mniej pesymistyczni są też szefowie firm budowlanych, choć ich ocena koniunktury jest wciąż nie najlepsza. Poprawę koniunktury wskazało 17 proc. firm, a jej pogorszenie 22 proc. (w lipcu odpowiednio 17 i 24 proc.). [/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=a.fandrejewska@rp.pl]a.fandrejewska@rp.pl[/mail]

Kondycja firm stopniowo się poprawia. Co prawda lepsze są wyniki finansowe od wyników dotyczących sprzedaży i zamówień, jednak drugi kwartał dla przedsiębiorstw zatrudniających ponad 50 pracowników był lepszy niż pierwszy. Tak wynika z piątkowych danych GUS.

[wyimek]70,7 proc. eksporterów wykazało zysk po I półroczu. To mniej niż rok temu, ale więcej niż w ogóle firm[/wyimek]

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora