Ruszyła nowa emisja BRE Banku warta 2 mld zł

Akcje w ofercie będzie można kupić z ponad 40-proc. dyskontem

Publikacja: 14.05.2010 04:49

Banki dawały duże dyskonto. Ostatnio nową emisję akcji z prawem poboru przeprowadził Millennium Bank

Banki dawały duże dyskonto. Ostatnio nową emisję akcji z prawem poboru przeprowadził Millennium Bank.

Foto: Rzeczpospolita

BRE Bank wyemituje ponad 12,3 mln akcji po cenie emisyjnej 160 zł. Chce w ten sposób pozyskać 2 mld zł (kapitał własny na koniec I kw. wynosił nieco ponad 4 mld zł). Jest to emisja z prawem poboru skierowana do dotychczasowych akcjonariuszy.

To trzecia tego typu emisja bankowa w ostatnich miesiącach, po PKO Banku Polskim oraz Millennium. Inwestor strategiczny BRE Banku, niemiecki Commerzbank, zobowiązał się, że proporcjonalnie do posiadanych udziałów obejmie prawie 70 proc. akcji nowej emisji. Wczoraj na zamknięciu notowań akcje BRE kosztowały 266 zł, po spadku o 3,3 proc. (choć dzień rozpoczęły od niewielkiego wzrostu).

– Ustaliliśmy cenę emisyjną na poziomie, dającym dyskonto bardzo zbliżone do tego, jakie zaproponowano przy emisji PKO BP, i podobne do dyskonta zaoferowanego przez Millennium – mówi Mariusz Grendowicz, prezes BRE Banku.

Zdaniem analityków ze względu na zaoferowaną dużą różnicę wobec aktualnej ceny jest małe ryzyko, że akcje nie zostaną objęte przez inwestorów (nawet gdyby na rynki wróciły spadki).

Grendowicz podkreśla, że od momentu ogłoszenia 1 marca planów emisji oraz nowej strategii cena akcji BRE Banku wzrosła bardziej niż indeksów giełdowych, w tym indeksu WIG- Banki. Dzień prawa poboru ustalono na 18 maja.

– Czwartek był ostatnim dniem, w którym, biorąc pod uwagę czas rozliczenia transakcji (trzy dni robocze), można było nabyć akcje banku dające prawo poboru i pozwalające uczestniczyć w zapisach dodatkowych – wyjaśnia Jarosław Kowalczuk, szef Domu Inwestycyjnego BRE, który jest organizatorem oferty. Zapisy na akcje nowej emisji będą przyjmowane od 19 do 26 maja, natomiast od 19 do 21 maja będą notowane prawa poboru i w tym okresie będzie je można sprzedać lub kupić na giełdzie. Przydział akcji nastąpi 9 czerwca, a nie później niż do 17 czerwca będzie pierwsze notowanie praw do akcji. Jest szansa, że podwyższenie kapitału zostanie zarejestrowane przez sąd jeszcze w drugim kwartale.

Ustalono, że 12 jednostkowych praw poboru uprawnia do zapisania się na pięć walorów nowej emisji. Akcje, nieobjęte w ramach wykonania praw poboru, zostaną przydzielone inwestorom, którzy złożą zapisy dodatkowe.

W wolnym obrocie znajduje się obecnie prawie 30 proc. akcji BRE, z czego (według stanu na koniec 2009 r.) ok. 17 proc. mają fundusze inwestycyjne oraz OFE, a inwestorzy indywidualni posiadają poniżej 10 proc. akcji.

– Z punktu widzenia inwestorów posiadających dziś akcje najważniejsze jest to, żeby byli czujni, pilnowali terminów i wzięli udział w ofercie, obejmując akcje nowej emisji lub sprzedając prawa poboru – podkreśla Andrzej Powierża, analityk DM Banku Handlowego.

Gwarantem i koordynatorem emisji jest Deutsche Bank, choć ryzyko nieobjęcia akcji w tego typu ofertach jest znikome. Środki pozyskane z emisji pozwolą wzmocnić kapitały banku, a w konsekwencji rozwinąć akcję kredytową. Około 40 proc. środków zostanie przeznaczonych na rozwój i wdrożenie nowej strategii, która zakłada m.in. pozyskanie 0,5 mln nowych klientów do końca 2012 roku.

– Chcemy to osiągnąć m.in. przez wykorzystanie platformy internetowej mBanku i Multibanku. Inwestujemy w nowy system, który pozwoli na precyzyjne dopasowanie oferowanych produktów do poszczególnych grup klientów. Tak, aby np. po podpisaniu jednej umowy ramowej klienci mogli w krótkim czasie zaciągać kredyty bez konieczności dostarczania dodatkowych dokumentów – wyjaśnia prezes Grendowicz.

Bank chce zwiększyć średnią liczbę produktów przypadających na jednego klienta z 2,6 do 3,5. Dodatkowo zwiększyć się ma skala sprzedaży kredytów innych niż hipoteczne. W części korporacyjnej BRE zapowiada selektywne podejście do klientów, a jednocześnie chce wzmocnić swoją działalność w bankowości transakcyjnej.

– Jeśli chodzi o pion detaliczny, to zapowiadane mocniejsze wejście w segment consumer finance ma sens, jednak pod warunkiem że bank wyciągnął nauki ze złych doświadczeń na tym polu i odpowiednio wyceni ryzyko – uważa Andrzej Powierża. Jego zdaniem w dłuższej perspektywie bardziej opłacalne jest jednak postawienie na kredyty hipoteczne, choć oczywiście nie wiadomo, jak długo marże utrzymają się na obecnych poziomach.

Przedstawiciele banku nie przewidują, by środki z emisji były przeznaczone na jakiekolwiek przejęcia w sektorze finansowym.

[ramka]>[b]Wyższa efektywność[/b]

BRE chce do końca 2012 r. osiągnąć średnioroczne tempo wzrostu przychodów powyżej 10 proc. oraz zwiększyć rentowność brutto kapitałów własnych do około 20 proc. Wskaźnik kosztów do dochodów ma spaść do ok. 50 proc. W I kw. 2010 r. bank miał 115,4 mln zł zysku. [/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=m.krzesniak@rp.pl]m.krzesniak@rp.pl[/mail][/i]

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu