Przedsiębiorczość wymaga zachęt

Finansowanie, szkolenia oraz pomoc doradców to największe potrzeby początkujących przedsiębiorców

Publikacja: 31.05.2010 02:52

W badaniach mierzących gotowość do założenia własnej firmy Polacy wypadają najlepiej w Europie. Gorz

W badaniach mierzących gotowość do założenia własnej firmy Polacy wypadają najlepiej w Europie. Gorzej z konkretami.

Foto: Rzeczpospolita

Finansowanie, najlepiej ze środków unijnych, oraz transfer wiedzy to najważniejsze czynniki mogące wspierać zakładanie własnych firm – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie fundacji Polska Przedsiębiorcza.

– Chęci do biznesu mamy sporo, ale obawy przed założeniem firmy są jeszcze większe. Tym bardziej że rzadko mamy zachęty w najbliższym otoczeniu. Szkolne zajęcia z przedsiębiorczości niewiele dają, a rodzice, którzy też z reguły wolą pracę na etacie, powtarzają dzieciom, że powinny się skupić na nauce, a nie myśleć o zarabianiu pieniędzy – mówi Jacek Aleksandrowicz, wiceprezes fundacji Polska Przedsiębiorcza.

Zdaniem Aleksandrowicza, choć biurokracja faktycznie utrudnia życie przedsiębiorców, to przed założeniem firm Polaków powstrzymują przede wszystkim bariery mentalne. W ich przezwyciężeniu pomagają zachęty, przede wszystkim te związane z finansami, co potwierdzają tysiące chętnych zabiegających o bezzwrotne dotacje z urzędów pracy na założenie działalności gospodarczej (według ostatnich dostępnych danych w I połowie 2009 powstało dzięki nim 22,7 tys. nowych firm) czy dofinansowanie z różnych programów Unii Europejskiej. Jak szacuje Ministerstwo Pracy, w zeszłym roku na założenie własnej firmy zdecydowało się 65 tys. bezrobotnych – 15 tys. więcej niż rok wcześniej, ale i tak niewiele przy ok. 2 milionach Polaków zarejestrowanych w urzędach pracy.

Największe potrzeby początkujących przedsiębiorców to – według badania Millward Brown SMG/KRC – właśnie łatwo dostępne finansowanie, przyczyn za najbardziej przyjazne uważają to z UE oraz z urzędów pracy. Na kolejnych miejscach znalazły się potrzeby związane z wiedzą, czyli szkolenia oraz pomoc mentorów i doradców.

– To potwierdza nasze obserwacje, że przede wszystkim z braku wiedzy wynikają obawy przed startem w biznesie – podkreśla Grzegorz Święch, dyrektor generalny AIP Group oraz Fundacji AIP. Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości wspierają działalność biznesową wśród ludzi do 30. roku życia, nie tylko studentów. Jak dodaje, brak wiedzy dotyczy nie tylko know-how związanego z prowadzeniem firmy, ale też możliwością zdobycia finansowania czy wreszcie wsparcia kapitałowo-doradczego.

Dlatego AIP poza wsparciem młodych przedsiębiorców , którzy decydują się założyć firmę w ramach któregoś z 35 inkubatorów, prowadzą też programy szkoleń finansowane przez UE.

Dotacje z UE pomagają również w rozwoju funduszy zalążkowych, które w ankiecie fundacji Polska Przedsiębiorcza znalazły się na trzecim miejscu wśród najbardziej przyjaznych źródeł finansowania dla początkujących firm. To właśnie za pieniądze z Unii fundusz zalążkowy AIP Seed Capital organizuje od zeszłego roku kilkumiesięczne programy szkoleniowe dla ludzi z pomysłami na biznes. Dotychczas przeszkolono 50 początkujących przedsiębiorców, a autorzy kilku najlepszych biznesplanów mają szanse na inwestycję funduszu.

Unijne pieniądze na [link=http://kariera.pl/szkolenia]szkolenia[/link] właścicieli młodych firm wykorzystują także sieci aniołów biznesu, czyli prywatnych inwestorów gotowych wesprzeć początkujących przedsiębiorców zarówno własnym kapitałem, jak też kontaktami i doświadczeniem. Anioł biznesu pomaga więc uśmierzyć ich dwie główne obawy: brak doświadczenia i klientów. Najpierw jednak początkujący przedsiębiorcy muszą pokonać barierę braku wiedzy. Jak podkreśla Jacek Błoński, szef Lewiatan Business Angels, trudno pozyskać wsparcia anioła biznesu bez profesjonalnego biznesplanu, a tego nie da się zrobić bez dobrego przygotowania biznesowego. To dlatego zarówno LBA, jak też startująca teraz sieć, łódzka Gildia Aniołów Biznesu, chcą nie tylko pomagać w kontaktach, ale też szkolić właścicieli młodych firm.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=a.blaszczak@rp.pl]a.blaszczak@rp.pl[/mail][/i]

Finansowanie, najlepiej ze środków unijnych, oraz transfer wiedzy to najważniejsze czynniki mogące wspierać zakładanie własnych firm – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie fundacji Polska Przedsiębiorcza.

– Chęci do biznesu mamy sporo, ale obawy przed założeniem firmy są jeszcze większe. Tym bardziej że rzadko mamy zachęty w najbliższym otoczeniu. Szkolne zajęcia z przedsiębiorczości niewiele dają, a rodzice, którzy też z reguły wolą pracę na etacie, powtarzają dzieciom, że powinny się skupić na nauce, a nie myśleć o zarabianiu pieniędzy – mówi Jacek Aleksandrowicz, wiceprezes fundacji Polska Przedsiębiorcza.

Pozostało 84% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli