Nie o 4,1 proc. ale o 3,6 proc. wzrośnie w tym roku rosyjski PKB. W przyszłym ma być lepiej, bo 4,7 proc. - Niższa prognoza wynika ze słabego trzeciego kwartału, który był gorszy nawet od rządowych prognoz - tłumaczy agencji Nowosti Siergiej Wołobojew główny analityk szwajcarskiego banku w Rosji. Bank prognozuje inflację na koniec roku na poziomie 8,4 proc i oczekuje od banku centralnego bardziej ostrej polityki. Szczególnie w odniesieniu do wymaganych od banków rezerw obowiązkowych. Rok 2011 ma być lepszy dla Rosji.

Gospodarka zyska 4,7 proc.; inflacja spadnie do 6,7 proc.. Warunkiem jest zachowanie obecnego poziomu ceny ropy (75 dol/baryłka), z której pochodzi prawie połowa rosyjskich wpływów budżetowych. Poważnym problemem dal władz jest duży spadek inwestycji zagranicznych (37 proc. w ciągu 2 lat). Wg. Credit Suisse w I poł. 2011 r w Rosji przyśpieszy wzrost płac, co pomoże utrzymać wzrost popytu w gospodarstwach domowych.