Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uruchomił kolejny etap programu "System zielonych inwestycji - zarządzanie energią w budynkach użyteczności publicznej". Począwszy od tego roku bezzwrotone dotacje oraz pożyczki z NFOŚiGW mogą uzyskać projekty stosunkowo małe - od 2 mln zł. W ubiegłym roku dolna granica wynosiła 10 mln zł.

Zainteresowanie ze strony gmin powinno być duże. Według szacunków funduszu, jeszcze ok. 3 tys. jest gotowych na termomodernizację. - Wsparcie dotacji atrakcyjnymi pożyczkami stwarza dobre warunki do wykorzystania dostępnych środków i wsparcia dużej liczby inwestycji. Dolny próg środków własnych, jakie samorząd musi wnieść do inwestycji ustaliliśmy na poziomie zaledwie 10 proc. kosztów kwalifikowanych - powiedział Jan Rączka, prezes NFOŚiGW na konferencji inagurującej program. Dotacja może wynieść do 30 proc. kosztów, a pożyczka - (oprocentowanie na poziomie WIBOR 3M+50 pkt.) - do 60 proc.

Termomodernizacja to nie tylko stereotypowe okładania budynków styropianem, ale także wymiana okien i drzwi zewnętrznych, przebudowa systemów grzewczych czy wymiana systemów wentylacji i i klimatyzacji, wprowadzenie systemów zarządzania energią i wykorzystanie odnawialnych źródeł energii (np. montaż kolektorów słonecznych).

Budynki użyteczności publicznej to m.in. urzędy administracji samorządowej, szkoły, uczelnie wyższe, placówki kultury, służby zdrowia, opieki społecznej, a także domy dziecka, akademiki czy internaty.Inwestycje w oszczędność energii, szczególnie elektrycznej, mogą przynieść oszczędności ok. 30 proc. wydatków na ten cel.

Budżet programu na lata 2010-2013 to 555 mln zł dotacji (z czego jednak ok. 240 mln zł już zostało rozdysponowanych) i 1 mld zł pożyczek.