Na pierwszy ogień poszło PGNiG. Konkurs na prezesa i jego zastępców ruszył w grudniu, w styczniu wybrano ich ponownie. Wczoraj przyszedł czas na Tauron. Ogłoszono konkurs na szefa spółki i czterech członków zarządu. Można się do niego zgłaszać do 16 lutego, choć zdaniem osób zbliżonych do spółki dużej reorganizacji we władzach nie będzie. Jak wynika z informacji „Rz”, dziś w sprawie konkursu na nowy zarząd spotyka się też rada nadzorcza PGE. Wkrótce potem można się spodziewać ogłoszenia o postępowaniu kwalifikacyjnym. W najbliższym tygodniu ma też ruszyć nabór na prezesa PZU.
Między 26 stycznia a 11 lutego odbędą się posiedzenia rad nadzorczych w kilkunastu spółkach Skarbu Państwa, których kadencje zarządów kończą się najpóźniej w czerwcu. Reprezentanci Skarbu Państwa pod koniec stycznia dostali pismo od ministra skarbu, w którym Aleksander Grad zwraca się do nich z prośbą o „dołożenie staranności w przeprowadzeniu w sposób transparentny procedury wyboru”. Rekomenduje też „skorzystanie ze wszelkich dostępnych na rynku narzędzi dedykowanych dla tych celów” do wyboru najlepszych menedżerów, a zwłaszcza „poprzez włączenie w proces wyłaniania członków zarządu profesjonalnych doradców personalnych”. Dla spółek, w których nie obowiązuje już ustawa kominowa, może to oznaczać koszty wymiany całego zarządu na poziomie nawet 2 mln zł. Z szacunków „Rz” wynika, że firmy doradztwa personalnego za pomoc w pozyskaniu pojedynczego menedżera inkasują równowartość jego trzy – czteromiesięcznego wynagrodzenia, czyli 25 – 40 tys. euro brutto (100 – 160 tys. zł).
[wyimek]1,5 tys. spółek nadzoruje teraz Ministerstwo Skarbu Państwa[/wyimek]
Przyspieszona i potencjalnie kosztowna rekrutacja jest zaskoczeniem. Tym bardziej że minister Grad zapowiada, że w efekcie konkursów w większości spółek „rewolucji nie będzie”. Nie należy się jej spodziewać m.in. w PKO BP i zbrojeniowym Bumarze, którego kadencja upływa wiosną. Na czele holdingu stoi Edward E. Nowak, działacz gospodarczy z Krakowa, z doświadczeniem w pracy w centralnej administracji i w dobrych relacjach z ministrem. Ponadto nabór ruszył tuż przed wejściem w życie nowej ustawy właścicielskiej, która zrywa z dotychczasową polityką konkursów i wprowadza nowe ciało – komitet nominacyjny, złożony z niezależnych ekspertów, który miałby wpływ na obsadę rad nadzorczych najważniejszych 20 – 25 spółek. Ustawa, przygotowywana ponad pół roku, utknęła w Sejmie.
Zastrzeżenia do niej mają związkowcy, przedstawiciele pracodawców i eksperci.