BRICS – potęga czy kolos na glinianych nogach?

W Chinach spotykają się przywódcy Brazylii, Rosji, Indii, Chin i RPA (BRICS). Mają ustalić wspólne stanowisko na jesienny szczyt G20. Za cztery lata te pięć krajów będzie odpowiadać za 30 proc. globalnego PKB

Aktualizacja: 14.04.2011 05:31 Publikacja: 13.04.2011 20:55

BRICS – potęga czy kolos na glinianych nogach?

Foto: Bloomberg

W Sanya na chińskiej wyspie Hainan rozpoczął się trzeci szczyt przywódców państw grupy BRIC, czyli kluczowych gospodarek wschodzących świata. Po raz pierwszy bierze w nim udział (obok Brazylii, Rosji, Indii i Chin) Republika Południowej Afryki. Dlatego też grupa BRIC, której nazwa pochodzi od pierwszy liter stanowiących ją państw, zaczęła być nazywana BRICS (RPA to po angielsku South Africa, stąd litera "S" w końcówce nazwy).

 

Wschodząca potęga

Grupa BRICS nie jest organizacją międzynarodową, więc nie tworzy żadnych formalnych wspólnych struktur. Jej działalność ogranicza się głównie do szczytów przywódców państw i członków rządów, na których poruszane są problemy koordynacji polityki zagranicznej i gospodarczej krajów grupy. Tym razem państwa BRICS chcą ustalić wspólne stanowisko na listopadowy szczyt grupy G20 (kluczowych gospodarek świata), który odbędzie się  we francuskim Cannes.

Choć zaczynający się szczyt BRICS raczej nie przyniesie żadnych przełomowych decyzji dla światowej gospodarki, ekonomiści wskazują, że znaczenie ekonomiczne tej grupy rośnie z roku na rok.

 

Jedna piąta globalnego PKB

Dziesięć lat temu gospodarki pięciu krajów tej grupy stanowiły blisko 18 proc. światowego PKB (licząc z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej). Obecnie, według szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego, stanowią 26,5 proc. światowego PKB. W 2015 r. będzie to już blisko 30 proc. PKB świata. Wzrost znaczenia grupy to głównie wynik szybkiego rozwoju Chin oraz Indii. Udział Państwa Środka w światowym PKB zwiększył się przez ostatnią dekadę blisko dwukrotnie, do 14,3 proc., a udział Indii wzrósł w tym czasie z 3,8 do 5,6 proc. Udziały Rosji, Brazylii oraz RPA niewiele się przez ten czas zmieniły.

Jednak wielu ekonomistów kwestionuje włączenie RPA do BRIC. Południowoafrykańska gospodarka jest co prawda największa w Afryce Subsaharyjskiej, ale stanowi zaledwie 0,7 proc. światowego PKB. Analitycy wskazują więc, że o wiele bardziej sensowne byłoby przyjęcie zamiast RPA do tej grupy  Indonezji (1,4 proc. światowego PKB), Turcji (1,3 proc. światowego PKB), a nawet Polski (1 proc. światowego PKB).

– Południowoafrykańska gospodarka jest bardzo mała. Traktowanie RPA jako członka BRIC nie ma dla mnie większego sensu. Ale to, że kraj ten jest reprezentantem kontynentu afrykańskiego w grupie, jest zupełnie inną historią – twierdzi O'Neil.

Ponadto RPA od czasu obalenia apartheidu to kraj nieradzący sobie z powstrzymywaniem społecznej biedy. Ale duże obszary nędzy istnieją również w innych państwach BRIC. Jeśli weźmiemy pod uwagę PKB na głowę (uwzględniając parytet siły nabywczej), to okaże się, że Polska jest bogatsza od czołowych gospodarek wschodzących. Według MFW w tym roku PKB na głowę w naszym kraju ma wynieść 25,79 tys. dol., w Rosji 22,7 tys. dol., w Chinach 13,73 tys. dol., w RPA 13,7 tys. dol., a w Indiach marne 5,4 tys. dol.  W tej kategorii Chiny i RPA znajdują się niżej niż Meksyk, a Indie wypadają gorzej niż Angola.

 

Polityczna gra

Z wypowiedzi przedstawicieli rządów państw BRICS wynika, że obecność RPA w grupie ma przede wszystkim znaczenie polityczne. – Przyłączenie RPA do grupy jest wielkim osiągnięciem, dlatego że został dodany do niej nowy kontynent. BRICS skupia teraz razem przywódców państw z czterech kontynentów: Afryki, Europy, Azji i Ameryki Łacińskiej. Pięć narodów BRICS będzie koordynowało swoje stanowiska w organizacjach międzynarodowych, w tym w Organizacji Narodów Zjednoczonych – podkreśla Arkadij Dworkowicz, doradca rosyjskiego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa.

Sama RPA liczy, że obecność w BRICS zwiększy jej wpływy na scenie międzynarodowej i doprowadzi do zacieśnienia stosunków gospodarczych z pozostałymi krajami grupy, m.in. dając im ułatwiony dostęp do afrykańskich rynków. (Chiny przez ostatnią dekadę już i tak  zadomowiły się na rynkach Czarnego bez jakiejkolwiek pomocy ze strony RPA).

Grupa BRIC jest więc raczej politycznym sojuszem wschodzącego supermocarstwa (Chin) z mocarstwami regionalnymi (Rosja, Indie, Brazylia) oraz lgnącą do tego nieformalnego bloku RPA. Choć znaczenie tych państw dla światowej gospodarki rośnie, nie podejmują one (w odróżnieniu np. od  G20) na razie wspólnych, skoordynowanych akcji mających na celu kształtowanie światowego ładu ekonomicznego.

Miedwiediew: kraje BRICS bliżej siebie

Dmitrij Miedwiediew w wywiadzie dla chińskiej telewizji  państwowej CCTV określił dawne BRIC, a od dziś BRICS, jako "w pełni gotowy, pracujący mechanizm uzgadniania pozycji wielkich, rozwijających się gospodarek".  – Ostatni kryzys został tak szybko pokonany, także dlatego, że kraje BRIC były tak zgodne w swoich działaniach – dodał. Jego zdaniem grupa wychodzi poza nieformalne stowarzyszenie i zaczyna pracować "bliżej i intensywniej". – Zaczęliśmy proponować wspólne inicjatywy, koordynować swoją politykę gospodarczą. (...) I to nam pomaga, np. przyjeżdżamy na szczyt G20 z jednym, wypracowanym stanowiskiem – dodał Miedwiediew.

Po chińskim szczycie Rosja spodziewa się dyskusji o międzynarodowym systemie finansowym. – Wstępnie omówiliśmy już problem rozdziału kwot w Banku Światowym i MFW – powiedział prezydent Rosji. Przypomniał, że Chiny i Rosja to pierwszy i trzeci kraj o najwyższych rezerwach złota i walut na świecie. Chińskie zasoby sięgają  2,5 bln dol. Rosyjskie rezerwy przekroczyły już 0,5 bln dol. Oba kraje zwiększają wymianę towarową. W 2010 r. było to 60 mld dol., ale zdaniem Miedwiediewa powinno to być ponad 100 mld dol., biorąc pod uwagę sąsiedztwo i zasoby obu państw. Z kolei dla Indii Rosja jest największym dostawcą broni i jądrowej energetyki. Miedwiediew chce podczas rozmów z innymi liderami

W Sanya na chińskiej wyspie Hainan rozpoczął się trzeci szczyt przywódców państw grupy BRIC, czyli kluczowych gospodarek wschodzących świata. Po raz pierwszy bierze w nim udział (obok Brazylii, Rosji, Indii i Chin) Republika Południowej Afryki. Dlatego też grupa BRIC, której nazwa pochodzi od pierwszy liter stanowiących ją państw, zaczęła być nazywana BRICS (RPA to po angielsku South Africa, stąd litera "S" w końcówce nazwy).

Pozostało 92% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli