Najpierw zadbajmy o Polskę

Przenoszenie założeń Strategii Europa 2020 na grunt polski oznacza zakonserwowanie służebnej roli polskiej gospodarki wobec gospodarek rozwiniętych - uważa szef Związku Rzemiosłu Polskiego

Publikacja: 20.04.2011 13:51

Najpierw zadbajmy o Polskę

Foto: Fotorzepa, Laszewski Szymon Szymon Laszewski

Zdaniem Związku Rzemiosła Polskiego nie jest on jednak wyłącznym narzędziem realizacji tej strategii. - To instrument, który uwzględniając polską specyfikę i wyzwania, odpowiada na krajowe bariery wzrostu - wyjaśnia Jerzy Bartnik, prezes ZRP. - Jednocześnie przyczynia się do realizacji wspólnych, unijnych celów, w tym wzmocnienia pozycji UE na świecie.

Projekt kładzie nacisk na rozwój innowacyjności i efektywność gospodarki, ale także m.in. rozwój kapitału ludzkiego, transport, bezpieczeństwo energetyczne.

W ramach odrabiania zaległości rozwojowych Polski ma przyczynić się do zmniejszenia dystansu infrastrukturalnego, m.in. w transporcie, energetyce, telekomunikacji oraz do poprawy otoczenia regulacyjnego i podniesienia jakości stanowionego prawa, z zachowaniem wysokiej jakości usług świadczonych przez administrację publiczną.

- O przydatności Krajowego Programu Reform w zaproponowanej wersji można byłoby dyskutować – w sytuacji, gdyby polska gospodarka znajdowała się na etapie postindustrialnym - zaznacza prezes związku. - Czyli etapie rozwoju gospodarczego i społecznego, który charakteryzuje zanik dominacji przemysłu na rzecz sektorów związanych z handlem i usługami, przy kluczowej roli telekomunikacji, cyfryzacji gospodarki oraz szeroko rozumianej wymiany informacji.

Zdaniem Bartnika Polska jest jednym z takich krajów. Prowadzona od roku 1989 przebudowa gospodarcza kraju nie sprzyjała wytworzeniu lokalnego kapitału mającego szansę na przekształcenie się w perspektywie w centrum kapitałowe firmy globalnej.

- Strategia Europa 2020 została opracowana przede wszystkim przez i na potrzeby krajów znajdujących się na poziomie postindustrialnym - wyjaśnia prezes ZRP. - Mechaniczne przenoszenie założeń Strategii Europa 2020 na grunt polski oznacza zakonserwowanie służebnej roli polskiej gospodarki wobec gospodarek rozwiniętych.

Perspektywa ta budzi ogromny niepokój wśród małych i średnich przedsiębiorstw, reprezentujących branże wytwórcze i usługowe, wśród których znajdują się przedsiębiorstwa rzemieślnicze. - Dla nas oznaczać to będzie nie rozwój a właśnie upadek działalności usługowej i wytwórczej w kraju - mówi Bartnik. - Tym samym oznacza to unicestwienie rynku stanowiącego podstawę egzystencji większości przedsiębiorstw w Polsce, w tym przedsiębiorstw rzemieślniczych.

Stąd też Związek Rzemiosła Polskiego nie zaakceptuje formuły przedstawionego planu realizacji Strategii Europa 2020 w Polsce. - Naszym zdaniem, tak sformułowany program nie służy odrabianiu zaległości rozwojowych i budowaniu nowych przewag konkurencyjnych - mówi Bartnik. - Dla rzeczywistego uwzględnienia polskiej specyfiki i barier wzrostu,

w pierwszej kolejności konieczna jest silna interwencja państwa mająca na celu stworzenia szans na rozwój i stabilizację polskiego kapitału.

Zdaniem Związku Rzemiosła Polskiego nie jest on jednak wyłącznym narzędziem realizacji tej strategii. - To instrument, który uwzględniając polską specyfikę i wyzwania, odpowiada na krajowe bariery wzrostu - wyjaśnia Jerzy Bartnik, prezes ZRP. - Jednocześnie przyczynia się do realizacji wspólnych, unijnych celów, w tym wzmocnienia pozycji UE na świecie.

Projekt kładzie nacisk na rozwój innowacyjności i efektywność gospodarki, ale także m.in. rozwój kapitału ludzkiego, transport, bezpieczeństwo energetyczne.

Pozostało 81% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu