– Spodziewam się, że ministrowie finansów strefy euro zaakceptują pożyczkę podczas szczytu zaplanowanego na najbliższy poniedziałek i wtorek – powiedział wczoraj wieczorem w Strasburgu unijny komisarz Ohli Rehn.

Dodał, że euro jest silną walutą i że nie mamy do czynienia z „kryzysem euro, ale z kryzysem stabilności finansów publicznych w niektórych krajach strefy euro". Rehn zaapelował również do Finlandii, której partia Prawdziwych Finów była przeciwna udzieleniu pomocy, by podjęła decyzję „na tak", dla, jak to ujął „dobra całej Unii". Według AFP fiński rząd podejmie pozytywną decyzję w ciągu dwóch dni.

110 mld euro pożyczek ratunkowych z MFW i UE dostała rok temu Grecja

Program reform gospodarczych Portugalii zakłada przywrócenie stabilności finansów publicznych do 2013 roku. Deficyt powinien w 2012 r. spaść do 4,5 proc., a rok później do docelowych 3 proc. PKB. Warunki wdrażania programu ratunkowego przewidują m.in. ograniczenie zatrudnienia w sektorze publicznym, armii, a także zmniejszenie wydatków na regiony autonomiczne i cięcia emerytur wyższych niż 1500 euro. Znaczące ograniczenia przewidziano także w służbie zdrowia.

Pożyczka udzielona Portugalii będzie oprocentowana między 5,5 a 6 proc. Dla porównania Grecja płaci 3,5 proc. w pierwszych trzech latach  wsparcia, później oprocentowanie wzrośnie o jeden punkt. Irlandia natomiast za każde 100 euro pomocy będzie musiała oddać 105,8 euro, jednak kraj ten liczy, że wynegocjuje obniżenie oprocentowania.