Reklama

Ceny drewna wzrosły o kilkanaście procent

Ceny drewna w Polsce są znacznie wyższe niż w innych krajach – alarmują firmy drzewne. Część nie odbiera surowca, inne obniżają marże i podnoszą ceny wyrobów

Publikacja: 13.07.2011 03:00

Ceny drewna wzrosły o kilkanaście procent

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

– Na przetargach otwartych ceny drewna mają niewiele wspólnego z wartością surowca, ale firmy kupują, bo muszą mieć z czego produkować – mówi Bogdan Czemko z Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego skupiającej ponad sto dużych firm z branży. Lasy Państwowe połowę z ok. 28 mln m sześc. drewna sprzedają na przetargu otwartym, drugą połowę na zamkniętym, tylko dla stałych klientów. – Na przetargu otwartym ceny są o 80 – 120 proc. wyższe niż na zamkniętym – twierdzi Marek Kubiak z Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego Poltarex.

Z powodu wysokich cen w pierwszym półroczu kupił na otwartym przetargu tylko jedną piątą potrzebnego mu surowca. – Już w maju zabrakło mi drewna i musiałbym zamknąć zakład – mówi Kubiak. Jego zdaniem wiele firm, które kupiły drewno po bardzo wysokich cenach na przetargu otwartym, nie odbiera surowca. –  Lasy powinny skierować to drewno na rynek, co pozwoliłoby obniżyć ceny – dodaje Kubiak.

Lasy Państwowe zakończyły już sprzedaż drewna na drugie półrocze br., a PIGPD porównała ceny za poszczególne rodzaje drewna sprzedawane w systemie otwartym dla wszystkich chętnych na portalu e-drewno (izba nie ma dostępu do cen uzyskiwanych przez LP na przetargu zamkniętym) z cenami w innych krajach. – Nawet po ich uśrednieniu z niższymi cenami na przetargu zamkniętym drewno w Polsce kosztuje ok. 29 proc. drożej niż w Europie – mówi Czemko.

Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych, informuje, że od początku br. do czerwca ceny podstawowych gatunków drewna wzrosły o kilkanaście proc. – Najwyższy wzrost nastąpił w wypadku drewna tartacznego iglastego, gdzie średnia cena wzrosła do 246,4 zł za m sześć, czyli o ok.

20 proc. w stosunku do średniej ceny z roku poprzedniego – mówi Malinowska. – Tempo wzrostu cen surowca w Polsce i tak jest wolniejsze niż na innych rynkach.

Reklama
Reklama

Firma Barlinek, która działa w Polsce, na Ukrainie i w Rumunii, musiała już podnieść ceny swoich produktów, które eksportuje do 50 krajów.

– Na przetargach otwartych ceny drewna mają niewiele wspólnego z wartością surowca, ale firmy kupują, bo muszą mieć z czego produkować – mówi Bogdan Czemko z Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego skupiającej ponad sto dużych firm z branży. Lasy Państwowe połowę z ok. 28 mln m sześc. drewna sprzedają na przetargu otwartym, drugą połowę na zamkniętym, tylko dla stałych klientów. – Na przetargu otwartym ceny są o 80 – 120 proc. wyższe niż na zamkniętym – twierdzi Marek Kubiak z Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego Poltarex.

Reklama
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Finanse
Trump przypuścił nowy atak na Powella. Prezydent znalazł sposób na pozbycie się szefa Fed?
Reklama
Reklama