- Musimy przede wszystkim zapewnić stabilność finansów publicznych - dodał Rostowski.
Jego zdaniem, prognoza wzrostu PKB na 2011 r. na poziomie 3,9 proc. jest "ostrożna". Nie wykluczył, że rząd obniży prognozę wzrostu PKB na 2012 r., która do tej pory wynosi 4 proc.
Zdaniem Rostowskiego, dobrze się stało, że Europejski Bank Centralny zaczął skupować obligacje Włoch i Hiszpanii. - Konieczne są jednak dalsze działania rządu włoskiego i hiszpańskiego - ocenił.
- Rządy strefy euro pozwoliły, żeby problemy nabrzmiały i nie działały wyprzedzająco. (...) My to przewidywaliśmy i stąd przedłużyliśmy linię kredytową w MFW wartą 30 mld dol. oraz zapewniliśmy już ponad 90-proc. potrzeb pożyczkowych na ten rok. (...) Przewidywaliśmy ten brak brak umiejętności dogadywania się w strefie euro i to że nie rozstrzygnęło się problemów w strefie euro - podkreślił minister finansów
Rostowski wskazał, że Polska "jest na ścieżce bardzo szybkiej konsolidacji finansów publicznych". Jego zdaniem, za rok kurs franka będzie już zapewne niższy niż obecnie.