Ukraiński prezydent podpisał nominację dotychczasowego szefa Służby Bezpieczeństwa na szefa resortu finansów - podały media na Ukrainie i w Rosji. Horoszkowski (43 lata) zanim w marcu 2010 r został szefem bezpieki, był szefem administracji prezydenta; ministrem gospodarki i do spraw integracji europejskiej, a także zastępcą sekretarza komitetu bezpieczeństwa narodowego i obrony oraz szefem Służby Celnej. Jakby tego było mało, latem 2010 r został generałem armii. Teraz będzie ministrem finansów. Zastąpi Fiedora Jaroszenko, który napisał podanie o zwolnienie z funkcji z przyczyn osobistych.
Nowy szef resortu finansów po podstawówce terminował jako tokarz w kijowskiej fabryce Arsenał; był też kierowcą w kijowskim zoo. Przez dwa lata służył w Armii Czerwonej, a potem nagle został studentem wydziału ekonomii kijowskiego uniwersytetu. O maturze ministra nic nie wiadomo, natomiast był tak zdolny, że jednocześnie skończył wydział prawa. W 1997 r obronił doktorat.
Jeszcze jako student sprawdzał się w biznesie. Założył kilka firm. Według rosyjskich i ukraińskich mediów Horoszkowski zainteresował się też polityką. W 1998 r został deputowanym do Rady Najwyższej. Doszedł do stanowiska szefa rady banku Ukrsocbank. Media ukraińskie i rosyjskie pisały o nim jako o największym akcjonariuszu banku. W 2004 r sprzedał bank oligarsze Wiktorowi Pinczukowi za 250 mln dol..
Drugi raz już do parlamentu się nie dostał, ale dostał do ekipy Wiktora Janukowycza. Pracował też w rosyjskim koncernie Evraz oligarchy Abramowicza i Abramowa jako dyrektor wykonawczy, a od 2006 r jako prezes koncernu.
Uważany jest za jednego z najbogatszych ludzi na Ukrainie. W 2008 r magazyn Fokus ocenił jego majątek na 1,16 mld dol..