Dziś w Moskwie drożeje nie tylko dolar, ale i euro. Waluta amerykańska była droższa o 20 kopiejek osiągając 33,10 rubla, a europejska o 25 kopiejek (39,83 rubla).
Rubel słabnie od kilkunastu dni z powodu nasilającego się kryzysu w strefie euro. Eksperci zwracają uwagę, że rosyjski rynek szczególnie źle reaguje na wynoszące powyżej 7 proc. stawki na włoskie obligacje. Inwestorzy obawiają się też, że w najbliższych dniach może mocno wzrosnąć dochodowość obligacji francuskich.
Na sytuację reagują giełdy świata w tym rosyjska. Dziś na otwarciu sesji indeks giełdowy MITECX spadł o 0,62 proc. a RTS o 1,47 proc.
Wczoraj wieczorem Bank Rosji rozszerzył aż o rubla granice korytarza zmian kursowych koszyka walut (0,55 dolar i 0,45 euro). Teraz koszyk może się wahać od 31,65 rubli do 38,65 rubli.
Ostatni raz zmiana korytarza miała miejsce w kwietniu. Bank centralny za pomocą korytarza czuwa nad kursami walut w Rosji. Dopuszczalny poziom interwencji niezbędnych do utrzymania koszyka walut w ustalonych granicach wynosi 450 mln dol.