Rząd przeliczył się z długiem

Zadłużenie państwa jeszcze przez najbliższych kilka lat nie spadnie poniżej 50 proc. w relacji do PKB

Publikacja: 28.09.2012 01:12

Rząd przeliczył się z długiem

Foto: Bloomberg

Rząd przyjął na wczorajszym posiedzeniu dokument, który pokazuje, jak w kolejnych latach będzie się kształtowało zadłużenie państwa. Okazuje się, że mocno pogorszyły się przewidywania co do kondycji finansów publicznych w przyszłym roku. Jeszcze kilka miesięcy temu minister finansów Jacek Rostowski zapewniał, że już w przyszłym roku relacja długu do PKB według definicji krajowej będzie niższa niż 50 proc. PKB. Najnowsze prognozy nie są już takie śmiałe.

Zamiast spadać, wzrośnie

Dług publiczny w relacji do PKB ma co prawda nadal się obniżać z 53,5 proc. PKB w ubiegłym roku, ale poniżej 50 proc. nie zejdzie jeszcze przez co najmniej do 2016 r. Jeszcze w przyjętym przez rząd w maju planie finansowym państwa na kolejne lata, prognozowano, że ten rok będzie przełomowy – dług liczony metodami krajowymi spadnie nie tylko w relacji do PKB, ale też nominalnie – z 815,3 mld zł w ubiegłym roku do 814,3 mld zł w tym. Jednak już zgodnie z najnowszymi prognozami w tym roku zadłużenie ma wzrosnąć nominalnie o ponad 30 mld zł i na koniec roku wynieść 52,4 proc. PKB.

– Wcześniejsze prognozy rządu były oparte na bardziej optymistycznych założeniach, które ekonomiści wielokrotnie krytykowali, ale ministerstwo nie chciało przyjąć tego do wiadomości. Ta retoryka optymizmu mogła się sprawdzić w 2009 r., ale teraz założenia powinny być konserwatywne – komentuje Mirosław Gronicki, były minister finansów.

Wolniej ma też spadać relacja długu do PKB liczona zgodnie ze statystykami unijnymi, które uwzględniają to, co próbuje ukryć metodologia krajowa, czyli m.in. dług w Krajowym Funduszu Drogowym. – Przyrost zadłużenia w KFD w tym roku doda do długu ok. 20 mld zł i 10-15 mld zł w przyszłym. Nie ma siły – będziemy nadal niebezpiecznie blisko progu 60 proc. PKB – uważa Gronicki.

Dziura się powiększa

Na razie rząd w swoich przewidywaniach jest bardziej optymistyczny i oczekuje, że w tym roku zadłużenie ma spaść do 55,5 proc. PKB z 56,4 proc. PKB w 2011 r. Jednak ścieżka schodzenia z długiem w kolejnych latach już nie jest tak stroma – poniżej 50 proc. nie zejdziemy co najmniej do 2016 r.

Nominalny wzrost długu w kolejnych latach przyspieszy, ponieważ większa ma być luka w finansach całego sektora. Zgodnie z metodą krajową ma ona wynieść w tym roku 2,9 proc. PKB, czyli ok. 46,8 mld zł. To mniej więcej tyle samo, ile szacowano jeszcze kilka miesięcy temu, ale bardzo mocno pogorszyły się przewidywania na rok 2013. Według wcześniejszych prognoz rządowych deficyt miał spaść aż o ponad 21 mld zł. Teraz też się przewiduje, że spadnie, ale jedynie o niecałe 3 mld zł. W relacji do PKB ma wynieść 2,6 proc.

Może się okazać, że sytuacja finansów publicznych będzie jeszcze gorsza, niż przewiduje rząd. – Wiele zależy od skali spowolnienia gospodarki. Wskaźniki deficytu są do utrzymania pod warunkiem, że w przyszłym roku nie będziemy się rozwijali poniżej tych 2,2 proc., jakie prognozuje rząd – mówi Piotr Bujak z Nordea Bank. Dodaje, że na „poślizgu" w schodzeniu z deficytem nie powinna ucierpieć wiarygodność Polski wśród inwestorów. Wczoraj ceny naszych pięcioletnich papierów biły historyczne rekordy. Rentowność obligacji 10-letnich spadła już poniżej referencyjnej stopy procentowej NBP, która wynosi 4,75 proc.

Jakub Borowski, główny ekonomista Kredyt Banku, zwraca uwagę na to, że ryzykiem dla wysokości długu państwa pozostaje niepewny kurs złotego. – Ministerstwo założyło, że złoty w przyszłym roku będzie znacznie silniejszy niż jest teraz, a trzeba pamiętać, że 30 proc. całego długu stanowi ten nominowany w walutach obcych – przypomina ekonomista.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.kaminska@rp.pl

Rząd przyjął na wczorajszym posiedzeniu dokument, który pokazuje, jak w kolejnych latach będzie się kształtowało zadłużenie państwa. Okazuje się, że mocno pogorszyły się przewidywania co do kondycji finansów publicznych w przyszłym roku. Jeszcze kilka miesięcy temu minister finansów Jacek Rostowski zapewniał, że już w przyszłym roku relacja długu do PKB według definicji krajowej będzie niższa niż 50 proc. PKB. Najnowsze prognozy nie są już takie śmiałe.

Pozostało 87% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli