Jak podaje agencja Unian, misja Międzynarodowego Funduszu Walutowego zabawi na Ukrainie do 12 lutego. W tym czasie przeprowadzi rozmowy z ukraińskim rządem na temat nowego programu współpracy. W tym roku Kijów musi też spłacić 5,63 mld dol. m.in. z kredytu udzielonego w 2010 r (15,5 mld dol.), którego udzielanie zostało wstrzymane, po wypłacenia 3,4 mld dol. Powodem było niewykonywanie uzgodnionego programu reform gospodarki.
Teraz sytuacja Kijowa jest taka, że według ekspertów agencji Fitch, jeżeli kraj nie dostanie w tym roku pomocy z MFW, to jest ryzyko dalszego zmniejszania się rezerw banku centralnego. A to doprowadzi do dalszego spadku ratingów Ukrainy.
Tym bardziej, że dane gospodarcze są coraz gorsze. Dziś bank centralny podał, że deficyt bilansu płatniczego w 2012 r zwiększył się 1,7 raza i wynosi już 4,2 mld dol.