Nie zmienia to faktu, że wciąż oceniając sytuację gospodarczą w kraju przeważają opinie negatywne. Z badania CBOS wynika, że zdaniem 41 proc. Polaków jest ona zła, a 37 proc. ocenia ja jako przeciętną. Tylko 17 proc. wypowiada się o niej pozytywnie.
W pozostałych krajach nastroje ekonomiczne były w tym czasie znacznie gorsze. W Czechach tylko 5 proc. respondentów oceniło sytuację gospodarczą w kraju jako dobrą, na Słowacji 4 proc., a na Węgrzech tylko 2 proc. Źle sytuację postrzegało ją 69 proc. Czechów, 73 proc. Słowaków i 72 proc. Węgrów.
CBOS podkreśla, że w ostatnich trzech latach objętych badaniem nastroje Polaków dotyczące gospodarki były wyraźnie lepsze niż mieszkańców pozostałych państw Grupy Wyszehradzkiej. Tegoroczny pomiar pokazuje jednak, że i u nas coraz mniej jest osób zadowolonych ze stanu rodzimej ekonomii.
Polski ośrodek wraz z partnerami z Czech (CVVM), Słowacji (FOCUS) i Węgier (TľRKI) przeprowadził badania porównawcze, w których respondenci mieli ocenić sytuację ekonomicznej swojego kraju i warunków materialnych gospodarstw domowych. Proszono ich też o przewidywania na najbliższy rok.
Polacy najczęściej przewidywali, że w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy sytuacja gospodarcza w kraju się nie zmieni (44 proc.), nieco rzadziej - że się pogorszy (33 proc.). Nieliczni (14 proc.) wyrażali nadzieję na poprawę. Podobnie, ale nieco bardziej pesymistycznie o perspektywach ekonomicznych swojego kraju mówili Węgrzy. Natomiast w deklaracjach naszych południowych sąsiadów, zwłaszcza Czechów, przeważał negatywny scenariusz.