Reklama

Propozycje cięć w nowelizacji budżetu na 2013 r.

Finanse publiczne. Zmiana ustawy budżetowej nie dotknie emerytur, rent czy pomocy społecznej – zapewnia rzecznik rządu Paweł Graś. Nie może też być szkodliwa dla pacjentów czy żołnierzy – dodają inni ministrowie.

Aktualizacja: 04.07.2013 00:16 Publikacja: 04.07.2013 00:16

Resort finansów nie podaje, w jakiej miałby być wysokości.

Resort finansów nie podaje, w jakiej miałby być wysokości.

Foto: Rzeczpospolita

Red

Nowelizacja tegorocznego budżetu wydaje się być prawie pewna. Wczoraj rzecznik rządu Paweł Graś deklarował, że konieczne cięcia budżetowe nie będą miały negatywnego wpływu na obywateli.

– Przez tydzień będą trwały prace, rozmowy z ministrami, analizy wskaźników ekonomicznych, bo to jest podstawa do ewentualnych decyzji związanych z nowelizacją. Pomoc społeczna nie jest zagrożona. Wszelkie wydatki dotyczące środków trafiających do ludzi nie są zagrożone – podkreślał Graś na antenie radiowej „Trójki". We wtorek premier Donald Tusk zapowiedział, że rozmowy z ministrami mają zakończyć się do końca tego tygodnia.

Jak wynika z informacji „Rz", na razie te spotkania nie przyniosły konkretnych efektów. – Dyskusje trwają, w 100 proc. można zapewnić jednak, że ograniczenia wydatków nie dotkną pacjentów – mówi Krzysztof Bąk, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. – Nie znamy jeszcze szczegółów dotyczących cięć finansowych, zapewne będą one związane np. z inwestycjami budowlanymi, zaopatrzeniem biurowym lub logistycznym. Najważniejsze programy modernizacyjne będą nadal kontynuowane – zapewnia ppłk Jacek Sońta, rzecznik prasowy Ministra Obrony Narodowej. Dodaje, że nie ma też ryzyka zmniejszania uposażeń dla żołnierzy, pracowników wojska oraz emerytów.

– Ewentualne ograniczenia wydatków nie będą dotyczyć wydatków osobowych oraz związanych z  zabezpieczeniem prawidłowego toku postępowań sądowych oraz związanych z utrzymaniem skazanych i bezpieczeństwem zakładów karnych – podkreśla Milena Domachowska z biura prasowego resortu Sprawiedliwości. I dodaje, że cięcia ewentualnie będą dotyczyć spowolnienia lub przesunięcia na 2014 r. części inwestycji.

Minister finansów Jacek Rostowski przekonywał wczoraj po raz kolejny, że nowelizacja tegorocznego budżetu to nie żadna katastrofa. I rzeczywiście, sama decyzja o rewizji planu dochodów i wydatków nie powinna negatywnie wpłynąć na rynki finansowe.

Reklama
Reklama

– W wyniku rewizji potrzeby pożyczkowe budżetu mogą wzrosnąć o 7–10 proc. – analizuje Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Polska. – Nie jest to aż tak dużo, by zachwiać rynkami w kierunku gwałtownego wzrostu rentowności obligacji – dodaje.

Pytanie, co konkretnie znajdzie się w nowelizacji jest otwarte. – Jeśli rząd chce zwiększyć deficyt, to musi najpierw w ekspresowym tempie zmienić sankcje za przekroczenie tzw. I progu ostrożnościowego (dług powyżej 50 proc. PKB) – podkreśla Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. – A takie działania mogą być negatywnie odebrane przez inwestorów, jako próba rozmiękczania limitów dotyczących zadłużenia Polski – dodaje. Ministerstwo Finansów ma już gotowy projekt zmian w ramach tzw. trwałej reguły wydatkowej.

Szybkie prace nad regułą wydatkową

Propozycja zmian w ustawie o finansach publicznych, wprowadzających tzw. stabilizującą regułę wydatkową, kończy już etap konsultacji międzyresortowych. Ministerstwo Finansów, jak wynika z wczoraj przedstawionych uwag do opinii innych resortów, chce by nowe zasady weszły w życie jeszcze w 2013 r.  Projekt przewiduje m.in. zniesienie sankcji za przekroczenie przez dług I progu ostrożnościowego, czyli 50 proc. PKB. Takie rozwiązanie umożliwiłoby rewizje tegorocznego budżetu.

Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama