Dyrektor generalny WTO Roberto Azevedo oświadczył w Genewie przedstawicielom krajów członkowskich, że chce ostatecznych uzgodnień w najbliższych dniach, aby ministrowie handlu mogli podpisać się pod pakietem reform na organizowanym co 2 lata spotkaniu na Bali na początku grudnia.
Pozostaje do rozwiązania istotny paragraf dotyczący ułatwiania handlu, ale jeśli dotychczasowy impet utrzyma się i rozmowy zakończą sukcesem, to porozumienie pobudzi światowy handel i zwiększy zaufanie do WTO jako strażnika światowych reguł w handlu.
Wiarygodność tej organizacji zmalała w ostatniej dekadzie wraz z powolną śmiercią Rundy z Doha, po której podjęto rozmowy o skromniejszym pakiecie reform.
Azevedo wezwał do zaprzestania trwających od miesięcy sporów o rolnictwo, jedno z trzech zasadniczych elementów porozumienia, oświadczając ambasadorom przy WTO, ze projekt umowy, jaki przygotowali jest najlepszym z możliwych. Rozmowy kulały z powodu nieufności, majstrowania przy kolejnych zagadnieniach i handryczenia się o gramatykę i semantykę, a w korcowej fazie negocjacji zgłoszono świadomie nowe postulaty.
- Pacjent wpadł kilka razy w śmierć kliniczną, ale udało nam się przywrócić mu pracę serca - stwierdził Azevedo.