Jeśli nie liczyć walorów, które trzyma Rezerwa Federalna, amerykańskie obligacje o terminie zapadalności 10 lat i dłuższym stanowią zaledwie 5 proc. puli o wartości 12,1 biliona dolarów. Nowe regulacje wymuszające uzupełnienie portfeli funduszy emerytalnych mogą trzykrotnie zwiększyć ich zakupy dłuższych papierów skarbowych stwarzając ekstra popyt o wartości 300 miliardów dolarów w okresie najbliższych dwóch lat, prawie połowy wartości takich papierów będących w obrocie, szacuje Bank of Nova Scotia.
Malejąca liczba dostępnych walorów wraz z brakiem inflacji i wzmożonymi zakupami zagranicy pomagają wyjaśnić dlaczego obligacje skarbowe o dłuższym terminie wykupu w tym roku drożeją mimo ograniczania przez amerykański bank centralny programu skupu długu z rynku wtórnego. Rosnący popyt sprowadził rentowności 30-letnich skarbówek o 0,5 pkt proc. do poziomu 3,37 proc. To największy spadek od 2000, wskazują dane Bloomberga.
- Rynek papierów skarbowych o dłuższym terminie wykupu nieco upodobnił się do rynku surowcowego i decydującymi czynnikami są niedostatek i wycena płynności - twierdzi Guy Haselmann, strateg Bank of Nova Scotia.
Niższe koszty finansowania mają znaczenie, ponieważ od kryzysu finansowego w 2008 r. rząd Stanów Zjednoczonych ponad dwukrotnie zwiększył wartość zobowiązań dłużnych uplasowanych na rynku.
Eksperci zajmujący się prognozami przewidywali, że koszt pożyczek w Stanach Zjednoczonych będzie rósł drugi rok gdyż gospodarka wzmacnia się wystarczająco by Fed mógł zakończyć program stymulacji, ale popyt na dłuższe papiery obniżył rentowności.