Decydujący weekend dla Grecji w strefie euro

W sobotę ministrowie finansów eurolandu zdecydują, czy Ateny mogą liczyć na nową pomoc finansową. Jeśli konsensusu nie będzie, w niedzielę zbierze się szczyt UE.

Publikacja: 10.07.2015 14:56

Decydujący weekend dla Grecji w strefie euro

Foto: Bloomberg

W czwartek wieczorem, zgodnie z planem, Grecja przesłała kredytodawcom propozycje reform, które miałyby być podstawą do rozmów o trzecim programie pomocowym dla tego kraju o wartości 53,5 mld euro na trzy lata. Pieniądze mają pochodzić z Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS). W zamian Ateny zaproponowały m.in. podwyżkę podatku VAT, reformę emerytur i administracji publicznej.

"Grecja przedstawiła obszerny tekst - powiedział w piątek w Hadze szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem - Ale jego jakość trzeba jeszcze sprawdzić".

Propozycje Aten zostały poddane analizie instytucji reprezentujących pożyczkodawców - Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego. Jeszcze w piątek analiza ta ma zostać przekazana krajom strefy euro. "Musimy zbadać, czy to (propozycje - PAP) faktycznie doprowadzi do poprawy struktury gospodarczej" - powiedział Dijsselbloem, cytowany przez agencję dpa.

Z kolei prezydent Francji Francois Hollande ocenił, że propozycje Grecji są poważne i wiarygodne. Wydaje się - dodał - że proponowane reformy spełniają oczekiwania.

Słowacki minister finansów Peter Każimir ocenił na Twitterze, że wydaje się, iż jest postęp w sprawie Grecji. Jednak - jak dodał - nadal nie jest jasne, czy to wystarczy. "Słuchanie przedstawicieli Grecji skłania do refleksji, jak szybko gąsienica może zamienić się w motyla" - dodał Każimir.

Poprzedni program pomocy wygasł 30 czerwca. Ateny nie otrzymały ostatniej raty pomocy w wysokości 7,2 mld euro, przez co Grecja stanęła na krawędzi niewypłacalności. 5 lipca Grecy odrzucili w referendum warunki wsparcia proponowane przez pożyczkodawców.

We wtorek na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli przywódcy państw UE zgodzili się dać Grecji jeszcze jedną szansę, prosząc o przedstawienie w ciągu dwóch dni dokładnego kilkuletniego programu reform, który może otworzyć drogę do rozmów o trzecim pakiecie pomocowym.

W sobotę o godz. 15 w Brukseli rozpocznie się kluczowe spotkanie eurogrupy, czyli ministrów finansów państw eurolandu. Na podstawie oceny greckich propozycji, dokonanej przez instytucje, ministrowie podejmą decyzję, czy można rozpocząć negocjacje o nowym programie pomocy.

Pozytywna decyzja otworzy także drogę do udzielenia Grecji kredytu pomostowego na pokrycie bieżących zobowiązań finansowych. Grecja zalega ze spłatą raty pożyczki do MFW w wysokości 1,55 mld euro, a 20 lipca ma spłacić EBC 3,5 mld euro.

Negocjacje w sprawie trzeciego pakietu pomocowego nie zakończą się przed tym terminem, zwłaszcza że sześć krajów eurolandu (Niemcy, Holandia, Finlandia, Austria, Słowacja i Estonia) musi uzyskać zgodę swoich parlamentów na program pomocowy dla Grecji z EMS. Dlatego Ateny proszą też o kredyt pomostowy.

Według wysokiego rangą unijnego urzędnika ważną częścią dyskusji będzie także spłacalność greckiego zadłużenia. Ateny apelują o umorzenie części długu, na taką konieczność wskazał też MFW. Część krajów eurolandu, na czele z Niemcami, odrzuca możliwość redukcji długu Grecji, ale niektórzy dopuszczają dyskusję o jego restrukturyzacji, np. odroczeniu spłat.

W czwartek przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk ocenił, że propozycji reform, przedstawionej przez Ateny powinna towarzyszyć propozycja wierzycieli dotycząca spłacalności greckiego długu. "Tylko wówczas będziemy w sytuacji +win-win+" - powiedział Tusk.

Rzecznik niemieckiego ministerstwa finansów Martin Jaeger ocenił z kolei w piątek, że Berlin widzi "bardzo małe pole manewru", jeśli chodzi o restrukturyzację długu Grecji, i jest przeciwny rozwiązaniom, które "znacząco zmniejszałyby wartość długu".

Sobotnie posiedzenie eurogrupy będzie kluczowe dla przyszłości Grecji. Jeśli ministrowie odrzucą propozycje Aten albo nie osiągną konsensusu w sprawie rozpoczęcia rozmów o programie pomocowym, to w niedzielę zbierze się szczyt strefy euro oraz całej UE. Przywódcy podejmą ostateczną próbę osiągnięcia kompromisu, a w przypadku niepowodzenia przeanalizują konsekwencje niewypłacalności Grecji, w tym także możliwości udzielenia temu państwu pomocy humanitarnej.

W czwartek wieczorem, zgodnie z planem, Grecja przesłała kredytodawcom propozycje reform, które miałyby być podstawą do rozmów o trzecim programie pomocowym dla tego kraju o wartości 53,5 mld euro na trzy lata. Pieniądze mają pochodzić z Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS). W zamian Ateny zaproponowały m.in. podwyżkę podatku VAT, reformę emerytur i administracji publicznej.

"Grecja przedstawiła obszerny tekst - powiedział w piątek w Hadze szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem - Ale jego jakość trzeba jeszcze sprawdzić".

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Będzie konkurs dla członków Rady Fiskalnej
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej