Wenecja 2018: Powrót do przeszłości

Festiwal udowodnił, że w wydarzeniach sprzed lat filmowcy szukają źródeł dzisiejszego zła oraz źródeł współczesnych niepokojów na świecie.

Aktualizacja: 09.09.2018 18:43 Publikacja: 09.09.2018 18:11

Meksykański reżyser Alfonso Cuaron ze Złotym Lwem otrzymanym na festiwalu w Wenecji za film „Roma”

Meksykański reżyser Alfonso Cuaron ze Złotym Lwem otrzymanym na festiwalu w Wenecji za film „Roma”

Foto: AFP

Korespondencja z Wenecji

Ten skromny czarno-biały film podbił Wenecję. Dostał najwyższe noty w rankingu międzynarodowych krytyków we włoskim piśmie „Ciak" i ogromne brawa od publiczności. A gdy przewodniczący jury Guillermo del Toro ogłosił, że właśnie „Roma" Alfonso Cuarona została uhonorowana Złotym Lwem, zarówno w sali Pałacu Festiwalowego, jak i w biurze prasowym rozległy się okrzyki radości.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Film
Bono specjalnie dla „Rzeczpospolitej": U2 pracuje nad nową płytą
Film
Zaskakujący zwycięzcy Millenium Docs Against Gravity. Jeden z szansą na Oscara
Film
Cannes’25: Tom Cruise walczy z demonem sztucznej inteligencji i Rosjanami
Film
Festiwal w Cannes oficjalnie otwarty. Nagroda za całokształt twórczości dla Roberta De Niro
Film
Cannes 2025: Trump kontra europejskie kino