Anna Trzebiatowska: Nasz wkład w kino niezależne

Dyrektorka artystyczna festiwalu Off Camera w Krakowie Anna Trzebiatowska o tegorocznej edycji.

Publikacja: 25.04.2019 18:02

Czy kino niezależne pokazywane na Off Camera jest takie jak na początku festiwalu?

Zaczynaliśmy, gdy w Stanach za produkcję „niezależną" uznawano wszystko, co powstawało poza hollywoodzkimi studiami. Dzisiaj wciąż jeszcze pokutują resztki tamtego myślenia. Wielkie wytwórnie, próbując zminimalizować ryzyko, robią remaki, sequele albo gwiazdorskie kino, które może przyciągnąć widzów. I tak Steven Soderbergh realizuje drogie produkcje dla Hollywoodu czy potężnych stacji telewizyjnych, ale potrafi też nakręcić „Niepoczytalną", szybko, za grosze. Są też twórcy tacy jak Ulaa Salim, który filmy robi wyłącznie za własne pieniądze, bo nie godzi się na ingerencję. Mam jednak wrażenie, że coraz częściej o niezależności decyduje nie system, w jakim film powstaje i jego budżet, lecz temat.

Pozostało 86% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu