W szkole muzycznej trwa przesłuchanie. Alexander przygotował preludium do partity e-moll Bacha, „Symfonię hiszpańską" Edouarda Lalo, sonatę D-Dur Schuberta. „Wirtuozem nie jest. Introwertyczny, nie otworzył się, technicznie słaby – unosi ramię" – oceniają profesorowie. Tylko jedna nauczycielka broni chłopaka. Zapada decyzja: półroczny okres próbny. Anna Bronsky bierze Alexandra pod swoją opiekę, wierzy, że można z niego wyrzeźbić wirtuoza.
Krytycy porównywali „Przesłuchanie" do „Whiplash" i „Pianistki". – Uwielbiam te filmy, ale nie myślałam o nich, przygotowując swój – mówi mi reżyserka Ina Weisse. – A podobieństwa? Jeśli chce się opowiedzieć o świecie muzyki, pewne sceny, pewne charaktery i problemy natychmiast pojawiają się przed oczami.