„Opór” to opowieść o Tewje Bielskim, byłym kapralu Wojska Polskiego, który na okupowanych przez Niemców terenach II Rzeczypospolitej (dziś Białoruś) wraz z braćmi stworzył w 1941 r. złożony z Żydów oddział partyzancki. Ich głównym celem nie była początkowo walka zbrojna, ale obrona chroniących się w Puszczy Nalibockiej uciekinierów z gett. Współdziałając z sowiecką partyzantką, mimo licznych ataków wojsk niemieckich przetrwali wojnę.

Ostatecznie udało się im ocalić ponad 1200 ludzi. W uznaniu zasług Tevje i jego bracia znaleźli się w Panteonie bohaterów Izraela obok Oskara Schindlera i szwedzkiego dyplomaty Raoula Waldenberga. Hołd dla bohaterów, którzy uratowali setki ludzi, jest chwalebny, ale u nas Bielscy uznawani są raczej za zbrodniarzy wojennych za sprawą ich działalności rabunkowej wobec mieszkającej na Nowogródczyźnie ludności polskiej.

Łódzki oddział IPN od kilku lat prowadzi śledztwo w sprawie masakry we wsiach Naliboki i Koniuchy. Oddział Bielskiego, współdziałając z partyzantami sowieckimi, dokonał tam masakr około 300 osób: żołnierzy AK, ale także kobiet i dzieci za odmówienie partyzantom kontrybucji. I trudno o tym zapomnieć, patrząc na filmowego Bielskiego – rycerza bez skazy, choć pełnego wątpliwości, w sugestywnej kreacji Daniela Craiga.

[i]USA 2008, scen. i reż. Edward Zwick, wyk. Daniel Craig, Liev Schreiber, Jamie Bell[/i]