[b]W walentynki zamknąłeś listę producentów „Wszystko” – pierwszego filmu ze składek. Kto się na niej znalazł?[/b]
Artur Wyrzykowski: Wszyscy, którzy za pośrednictwem www.wszystko.net przekazali na mój film składkę. To obcy mi ludzie. W większości Polacy, choć jest także kilku Anglików i Holender.
[b]A ile osób wzięło udział w zrzutce i ile udało się zebrać?[/b]
Zgłosiło się 650 osób. W sumie uzbieraliśmy niemal 44 tys. zł, a budżet wyniósł 70 tys. zł. Na resztę dostałem dotację i pożyczyłem. Przy filmie wszyscy pracowali za darmo.
[b]Teraz byłoby to trudne. Gdy w 2006 r. zaczynałeś, większość twoich aktorów była nieznana. Dziś Marta Żmuda-Trzebiatowska, Antoni Pawlicki i Mateusz Banasiuk to wschodzące gwiazdy.[/b]