Grand Prix konkursu międzynarodowego otrzymał film "Pogorzelisko" Denisa Villeneuve'a. To opowieść o horrorze wojny, skażeniu złem i odkrywaniu własnej tożsamości. Zaczyna się w momencie, gdy bliźniacy Jeanne i Simon poznają wolę zmarłej matki Nawal. Mają dostarczyć dwa listy. Pierwszy do ojca, którego uważali dotąd za zmarłego. Drugi – do brata, choć nigdy nie słyszeli o jego istnieniu. Simon lekceważy prośbę zmarłej. Ale Jeanne za wszelką cenę chce rozwikłać jej tajemniczą przeszłość. Rusza z Kanady do Libanu, gdzie Nawal się urodziła.
[srodtytul]Kandydat do Oscara [/srodtytul]
Villeneuve nakręcił film na podstawie sztuki Libańczyka Wajdiego Mouawada, który zawarł w "Pogorzelisku" własne doświadczenia. Miał dziewięć lat, gdy w kraju wybuchła wojna domowa. Musiał uciekać wraz z rodziną. Ostatecznie osiedlił się w Quebecu.
Kanada zgłosiła obraz Villeneuve'a jako swojego kandydata do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny. Zanim rozstrzygnie się walka o statuetki, "Pogorzelisko" trafi do naszych kin. Premiera w Polsce na przełomie stycznia i lutego 2011 roku.
Szkoda, że bez nagrody pozostał "Chrzest" Marcina Wrony. Tym bardziej że bił na głowę większość z 16 rywali walczących o Grand Prix. Zwłaszcza pod względem dramaturgii. Został również świetnie przyjęty przez publiczność. Podczas jego pokazów w salach Multikina Złote Tarasy nie było wolnych miejsc.