Reklama

Wzruszający dokument Śmietnisko wchodzi do kin

Od piątku w kinach świetny film Lucy Walker "Śmietnisko" - dokument o powstawaniu niezwykłego dzieła sztuki i o niezwykłych ludziach będących jego inspiracją.

Aktualizacja: 24.10.2010 00:48 Publikacja: 21.10.2010 18:21

Wzruszający dokument Śmietnisko wchodzi do kin

Foto: ROL

Dokument „Śmietnisko” powstawał przez ponad trzy lata. Film jest zapisem podróży słynnego artysty Vika Muniza, który opuszcza swój dom na Brooklynie i wyrusza do ojczystej Brazylii na największe na świecie wysypisko śmieci, Jardim Gramacho, mieszczące się na peryferiach Rio de Janeiro.

Na miejscu artysta robi zdjęcia barwnej grupie "catadores" - samozwańczych zbieraczy materiałów nadających się do ponownego przetworzenia - by potem "odmalować" je za pomocą śmieci.

Film jest zapisem współpracy artysty z tymi inspirującymi postaciami - catadores na podstawie zrobionych im zdjęć na nowo tworzą ze śmieci własne podobizny. Jest to dla nich okazją do rozliczenia z przeszłością, która zaprowadziła ich na sam koniec świata.

Lucy Walker (reżyserka filmów [i]Devil’s Playground[/i] oraz [i]Ślepy los[/i]) z ogromnym wyczuciem towarzyszy temu procesowi. Przedstawia wzruszający dowód możliwości zmiany losu człowieka poprzez sztukę. Całości dopełnia świetna muzyka Moby'ego.

 

Reklama
Reklama

Dokument „Śmietnisko” powstawał przez ponad trzy lata. Film jest zapisem podróży słynnego artysty Vika Muniza, który opuszcza swój dom na Brooklynie i wyrusza do ojczystej Brazylii na największe na świecie wysypisko śmieci, Jardim Gramacho, mieszczące się na peryferiach Rio de Janeiro.

Na miejscu artysta robi zdjęcia barwnej grupie "catadores" - samozwańczych zbieraczy materiałów nadających się do ponownego przetworzenia - by potem "odmalować" je za pomocą śmieci.

Reklama
Film
Narnia wraca na ekran z Meryl Streep. Reżyseruje autorka sukcesu „Barbie"
Film
Nie żyje krytyk filmowy Andrzej Werner
Film
Niedoszły Bond na tropie Laury Palmer z Yosemite, czyli serial „Dzikość” Netflixa
Film
Bond, Batman i Supermeni wracają do akcji. Lubimy tych bohaterów, których już znamy
Film
Rzeź w konstancińskiej rezydencji, czyli pechowe „13 dni do wakacji"
Reklama
Reklama