Ale słońce i krajobrazy nie wypełnią całej projekcji. Potrzeba jeszcze w miarę sensownej fabuły i umiejętności jej przełożenia na ekran. A z tym tutaj wyjątkowo źle.

Reżyser i współscenarzysta próbował połączyć elementy slapsticku (bohater raz po raz potyka się o własne nogi), komedii kryminalnej i turystycznego folderu z nieśmiałą krytyką wielkiego świata. Operujący schematami komizm sytuacyjny i jednowymiarowość postaci sprawiają, że zwycięża wszechogarniająca nuda.

Leonidas (Servetalis), niedawny absolwent szkoły policyjnej, marzy o zbrodni i śledztwie, które poprowadzi. Na co dzień próbuje – bez powodzenia – wlepiać mandaty kierowcom i straszyć turystów nudystów. Marzy o pracy w Atenach, ale szanse na to są równe zeru.

Chlubą mieszkańców wysepki jest urodziwa Angeliki (Papadopoulou), prezenterka jednej z ateńskich telewizji. W czasie, gdy odwiedza matkę na wyspie, ginie miejscowy pijaczek (Katsaris). Leonidas ma upragnioną zbrodnię, a w orbicie jego podejrzeń znajdzie się Angeliki. Reszty łatwo się domyślić.

[ramka]Niemcy, Grecja, Cypr 2008, reż. Christos Georgiou, wyk. Aris Servetalis, Vicky Papadopoulou, Antonis Katsaris, Evangelia Andreaki, kina: Kinoteka[/ramka]