Według Ewangelii Jezus został ukrzyżowany, ponieważ uznano Go za bluźniercę.
Nie dowierza temu nowozelandzki ekspert kryminalistyki Bryan Bruce, który wyrusza w podróż do dziewięciu krajów i wysłuchuje opinii i komentarzy znawców Biblii. Pierwszym etapem podróży jest Jerozolima i bazylika Grobu Pańskiego, która zbudowana została na miejscu dawnej Golgoty. Z tym akurat zgadzają się wszyscy historycy. Ale już co do tego, czy Ewangelia jest zapisem zdarzeń, które rzeczywiście miały miejsce, wielu zgłasza zastrzeżenia.
Jeden z nich jako przykład podaje opis męki pańskiej. Ewangeliści podają, że gdy doszło do tych tragicznych zdarzeń, apostołowie rozproszyli się, czy może nawet uciekli. Idąc dalej za tym rozumowaniem, wypadki zostały opowiedziane i wyobrażone, a nie obejrzane na własne oczy, przez tych, którzy potem je opisali... Dalej pytania i hipotezy już tylko się mnożą - wśród nich przypuszczenie, że Jezus został ukrzyżowany na drzewie oliwnym. Pod znakiem zapytania jest autorstwo Ewangelii, które są według relacji autorów filmu w większości zapośredniczeniami. Za przykład podawane są różne wersje pojmania Chrystusa opisane przez Ewangelistów.
W Betlejem, miejscu urodzenia Jezusa, autorzy filmu dowiadują się, że Józef jest postacią literacką, a Jezus zapewne urodził się w Nazarecie. Często w tym filmie mówi się o konfrontacji legendy z rzeczywistością. Jedna z brytyjskich biblistek przypomina, że Żydzi w czasach Chrystusa mieli tylko jedną świątynię w Jerozolimie, w której skupiało się ich całe życie religijne. Tam doszło do incydentu, który jak sugerują autorzy filmu spowodował w konsekwencji aresztowanie Jezusa. Było to wtedy, gdy ostro sprzeciwił się handlowi w świątyni i nawet poroztrącał stoły kupców. - To, co Jezus mówił i robił nie miało większego znaczenia - uważa biblistka. Liczył się fakt, iż władze żydowskie dostrzegły, że wywołuje zamęt w świątyni.
Niełatwy to w oglądaniu film, widz zostaje zasypany informacjami i ich interpretacjami. Ostatecznie autorzy dokumentu są pewni tylko co do jednego - Chrystus został ukrzyżowany za czasów Poncjusz Piłata i na pewno nie zrobili tego Żydzi, tylko właśnie Piłat.... Reszta zdarzeń - to domysły. Dodam jeszcze, że choć śledztwo dotyczy procesu i okoliczności śmierci Jezusa, to film kończy się w Auschwitz. Zadziwiająco odległe miejsce w czasie i przestrzeni od analizowanych zdarzeń...