O ich obyczajach opowiada film dokumentalny zrealizowany w kilku irlandzkich miejscowościach. Nazywani w nim „irlandzkimi podróżnikami", są w istocie nie tylko właścicielami przyczep, którymi przemieszczają się na dalsze dystanse, ale i mieszkają w domach, przed którymi owe przyczepy stoją.
Tak jak dla wielu innych narodowości koniec grudnia to pora kolorowo ubranej choinki przypominającej narodzenie Jezusa w ubogiej szopie, a także czas dzielenia się podarkami i spotkań z przyjaciółmi. Dzieci i nastolatki dostają prawdziwe góry prezentów, a militarne zabawki są na porządku dziennym. Pewien 13-latek pokazuje z dumą tomahawk i prawdziwy nóż, który dostał w prezencie jako dorastający mężczyzna...
Cygańskie Boże Narodzenie powinno być ponadto pełne emocji. By je pokazać, widzowie zobaczą przygotowania do ślubu 16-letniej Barbary, która wstępuje w związek małżeński ze starszym o dwa lata oblubieńcem. Na szkołę czasu jednak nie ma, a po ślubie – jest zdecydowana ją ostatecznie porzucić. Najważniejsze są dla niej wielotygodniowe przygotowania do uroczystości, wybór barokowo zdobnej białej sukni i wymyślenie weselnego tortu – najlepiej wielkości samochodu.
Ostatecznie waży on 32 kilogramy i ma wiele pięter.... Z kolei w przeddzień świąt osiemnaste urodziny – niemal tak huczne jak wesele – obchodzi w towarzystwie rodziny i przyjaciół Tomasina. Na urodzinach – według zwyczaju – nie może ona pić alkoholu. Będzie jej wolno to robić dopiero, kiedy wyjdzie za mąż.
Zwyczajowe wspólne celebrowanie świąt i specjalnych zaplanowanych w tym czasie uroczystości odbywa się też na Teneryfie, gdzie ochoczo udają się irlandzcy podróżnicy. Ale jest też o doświadczaniu przez nich dyskryminacji: na przykład trudności w wynajęciu lokalu na wesele, gdy okazuje się, że są Cyganami. Przyczynek do refleksji.
