W czwartek. o godz. 15, można obejrzeć spotkanie z Piotrem Domalewskim. Trzy lata temu ten młody reżyser wyjeżdżał z Gdyni ze Złotymi Lwami za debiutancką „Cichą noc” - film o wiejskiej rodzinie, o Polsce i wysokiej cenie, jaką trzeba nierzadko zapłacić za emigrację. Teraz pokazuje „Jak najdalej stąd” - opowieść o dziewczynie, która musi pojechać do Irlandii, by stamtąd sprowadzić zwłoki ojca. Patrzy na „polski Dublin” oczami siedemnastolatki, której emigracja odebrała najbliższą osobę. Dopiero tam, w Irlandii, zaczyna poznawać własnego ojca, który żyjąc tysiące kilometrów dalej, był dotąd dla niej niemal obcą osobą. Film Piotra Domalewskiego był na ekranach, gdy kina funkcjonowały w dużych obostrzeniach sanitarnych. Teraz warto posłuchać rozmowy z reżyserem.