Tim Burton spotyka rodzinę Addamsów
To pierwsza produkcja telewizyjna od lat, w jaką zaangażował się Tim Burton, twórca „Jeźdźca bez głowy” i „Sweeneya Todda”. Na dodatek pierwsza fabularna, bo wcześniej nadzorował tylko powstawanie animacji. Teraz nie tylko został producentem wykonawczym, ale też reżyserem pierwszych czterech z ośmiu odcinków serialu „Wednesday”, które wszystkie już można oglądać na Netfliksie.
Filmowiec sięgnął po klasyczny dziś, bo aż 85-letni, amerykański komiks o przedziwnej rodzinie wyjętej jakby z horroru i zaadaptował ją w formule kina dla młodzieży i dorosłych. Podobnie zresztą jak w latach 90. Barry Sonnenfeld, autor dwóch kinowych filmów o Addamsach.
Tytułowa Wednesday (Jenna Ortega) to córka Mortici i Gomeza Addamsów (Catherina Zeta-Jones i Luis Guzmán), która trafia do szkoły z internatem „dla dziwolągów”, czyli Akademii Nevermore. Tam będzie przeżywać wzloty i upadki – może i typowe dla nastolatków, ale jednak na swój mroczny i fantastyczny sposób inne.
Uznany twórca za kamerą, świetna obsada, smakowita scenografia i barwna charakteryzacja pozwalają sądzić, że Netflix doczekał się kolejnego hitu dla młodych dorosłych.
Koncerty Eltona Johna i Kendricka Lamara
W tym tygodniu na platformy streamingowe weszły koncerty dwóch gwiazd. Disney+ zarejestrował w poniedziałek występ Eltona Johna ze stadionu Dodgersów w Los Angeles. Jak twierdzi 75-letni artysta, „Farewell Yellow Brick Road” to jego ostatnia trasa koncertowa, którą na dobre żegna się ze sceną. Jej tytuł nawiązuje do albumu „Goodbye Yellow Brick Road” z 1973 r., który wyniósł Eltona Johna na szczyty sławy. Koncertowanie rozpoczęło się jeszcze w 2018 r., a zakończyć się ma w przyszłym roku w Europie. Prawie trzygodzinny spektakl w Los Angeles urozmaiciły gościnne występy Dua Lipy, Kiki Dee oraz Brandi Carlile.