Reklama

Polska Akademia Filmowa ogłasza nominacje do Orłów i wspiera Ukrainę

Trzynaście nominacji dla „Żeby nie było śladów”, dziesięć dla „Wesela”.

Publikacja: 16.03.2022 15:32

Tomasz Ziętek (Jurek Popiel) i Mateusz Górski (Grzegorz Przemyk) w filmie „Żeby nie było śladów”

Tomasz Ziętek (Jurek Popiel) i Mateusz Górski (Grzegorz Przemyk) w filmie „Żeby nie było śladów”

Foto: materiały dystrybutora

Było tak, jak być mogło i powinno. Bardzo skromnie. Bo jak mówić o filmach, gdy tuż za naszą granicą giną i cierpią ludzie.

— Moment ogłaszania nominacji był zawsze bardzo radosny. Dzisiaj ta radość jest przygaszona. Pozwólcie, że w imieniu polskiego środowiska filmowego złożę hołd społeczeństwu ukraińskiemu, które wykazuje się niezwykłą odwagą broniąc swojej ojczyzny przed niczym niesprowokowaną agresją Rosji Putina. Szczególne pozdrowienia i wyrazy uznania kieruję do filmowców ukraińskich, którzy w tych strasznych warunkach tworzą dokumentację zbrodni, które tam się dzieją — powiedział prezydent Polskiej Akademii Filmowej Dariusz Jabłoński.

Środowisko filmowe od pierwszych dni wojny organizuje wspacie dla uchodźców, specjalnie opiekuje się kolegami z branży. Pomaga im znaleźć lokum i pracę, zawozi też na granicę, do Lwowa, Kijowa dary – najpotrzedniejsze rzeczy do pracy, lekarstwa, jedzenie, także hełmy czy kamizelki kuloodporne. Dariusz Jabłoński podziękował wszystkim za zaangażowanie i zapowiedział kolejne akcje pomocy Ukrainie, a na kameralne ogłoszenie nominacji zaprosił przedstawicieli wszystkich organizacji filmowych, by razem zamanifestować solidarność środowiska. Na scenie pojawiła się również Julia Synkiewicz, dyrektorka festiwalu w Odessie przedstawicielka Akademii na Ukrainę do spraw pomocy ukraińskim filmowcom.

Później również wszyscy odczytujący nominowanych deklarowali swoją solidarność z walczącą Ukrainą i z filmowcami i filmowczyniami walczącymi teraz z karabinem w dłoni jak choćby Ołeh Sencow albo starającymi się wojnę dokumentować. Apelowali również o wspieranie Ukrainy.

A kino? Mamy za sobą specyficzny rok. Na ekrany weszły filmy, które z powodu pandemii nie doczekały się premiery w roku 2020, takie choćby jak zakwalifikowane do canneńskiego konkursu „Sweat” Magnusa von Horna, jak i produkcje nowe. W sumie o nominację w kategorii najlpeszy film ubiegało się ponad 70 tytułów, w kategorii dokumentu blisko 70. Jak zawsze dominowały obrazy współczesne, ale szczególnie silny był też trend powrotu do czasów PRL-u, w obliczu polityki ostatniego czasu brzmiący bardzo aktualnie.

Reklama
Reklama

I tak w kategorii najlepszego filmu nominacje dostały: „Aida” Jasmili Zbanić (polska koprodukcja), „Moje wspaniałe życie” Łukasza Grzegorzka, „Wesele” Wojciecha Smarzowskiego, „Wszystkie nasze strachy” Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta, oraz „Żeby nie było śladów” Jana P. Matuszyńskiego.

Autorzy czterech z tych filmów - Smarzowski, Zbanić, Ronduda i Gutt oraz Matuszyński mają też szansę na Orła w kategorii najlepszej reżyserii, dołączyli też do nich „Pawł Łoziński, twórca dokumentalnego „Filmu balkonowego” oraz Magnus von Horn („Sweat”).

Nominacje dla najlepszych aktorek przypadły: Agacie Buzek („Moje wspaniałe życie”), Magdalenie Koleśnik („Sweat”), Jasnie Duricić (Aida”) i Marii Dębskiej („Bo we mnie jest seks”).

Wśród aktorów członkowie Akademii wyróżnili: Piotra Głowackiego („Mistrz”), Macieja Stuhra („Powrót do tamtych dni”), Jacka Braciaka („Moje wspaniałe życie”), Roberta Więckiewicza (Wesele”) i Tomasza Ziętka („Żeby nie było śladów”).

Ogółem najwięcej nominacji we wszystkich kategoriach dostał film „Żeby nie było śladów” Jana Matuszyńskiego, 10 nominacji przypadło „Weselu”, 7 - „Wszystkim naszym strachom”.

Wszyscy uczestnicy spotkania nosili żólto-niebieskie wstążki, zmienił się też plakat Polskich Nagród Filmowych. Potem wyszli razem na scenę z kartkami „Stop Russian War!”.

Reklama
Reklama

— Pokazujmy się z takimi kartkami na wszystkich uroczystościach filmowych — apelował Jabłoński. Do ludzi kina na całym świecie.

Andrzej Pągowski zaś narysował nowy plakat Orłów: tym razem z dwoma Orłami i w żółto-niebieskich barwach.

Spotkanie z nominowanymi ma się odbyć 20 kwietnia. Wtedy też zostanie ogłoszony laureat Orła za osiągnięcia życia

Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Film
„Brat" ze wspaniałą kreacją Agnieszki Grochowskiej
Film
Łukasz Palkowski: Seriale zacierają granice
Film
Kto przebije „Heweliusza”, który jest najlepszym serialem roku
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Film
Joel Edgerton i „Sny o pociągach": niezwykli ludzie wierni dawnej miłości
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama