Reklama

Aktor, który nie przepada za graniem

Nie akceptował ograniczeń. Playboy, aktor, gwiazda Hollywood. 30 marca Warren Beatty skończył 80 lat. Jego reputacja przyćmiła artystyczne dokonania. A on nie tyle zabiegał o sławę, co jej unikał.

Publikacja: 05.05.2017 18:00

Foto: materiały prasowe

– Sława jest sumą nieporozumień narosłych wokół nazwiska – cytował Rilkego w jednym z wywiadów.

Beatty urodził się 1937 roku w Richmond w nauczycielskiej rodzinie baptystów. Pierwsze lekcje aktorstwa dawała jemu i jego starszej siostrze (Shirley MacLaine) – matka, niespełniona aktorka. W czasach licealnych był młodzianem przy kości i nie wyglądał na przyszłego łamacza kobiecych serc. Aktorstwo pojechał studiować do Nowego Jorku, bo jak potem opowiadał – chciał już wtedy zostać reżyserem. Pierwszą pracę dostał w Hollywood, w telewizji. Początki nie były porywające, ale okazało się, że kamera go kocha. Podobnie zresztą, jak kobiety. Joan Collins, wtedy gwiazda, była pierwszym poważnym przystankiem na jego drodze – wśród zdobyczy Warrena były niemal wszystkie divy kina, modelki, piękności, a nawet koronowane głowy…. Związek z Natalie Wood okazał się przepustką do historii kina. Później Beatty miał zwyczaj angażowania do filmów swoje kochanki. Ale kiedy ożenił się mając 55 lat z Anette Benning – to już na poważnie - ma z nią czwórkę dzieci…

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Film
Joanna Łapińska: Na festiwalu czuje się różnorodność, ale też uważność twórców
Patronat Rzeczpospolitej
Świętuj z nami 4. urodziny kina KinoGram!
Film
Robert Redford nie żyje. Miał 89 lat. Pożegnanie z gwiazdą
Film
„Metropolis" i „Doktor Mabuse". 20. edycja Święta Niemego Kina im. Anny Sienkiewicz-Rogowskiej
Film
„Franz Kafka” Agnieszki Holland polskim kandydatem do Oscara
Reklama
Reklama