Pochodząca z robotniczej rodziny z Glasgow Lynne Ramsay, która na początku kariery mocno wpisała się w nurt brytyjskiego filmowego realizmu, tym razem nakręciła obraz z pogranicza gatunków. W „Nigdy cię tu nie było" połączyła obserwację rzeczywistości z thrillerem i kinem artystycznym. Efekt okazał się ciekawy i nieszablonowy.
Ta adaptacja powieści Jonathana Amesa podbiła w ubiegłym roku festiwal w Cannes. Lynne Ramsay pokazała tam nie całkiem ukończoną i dopieszczoną wersję, a mimo to jury uhonorowało ją nagrodą za scenariusz. Laur za najlepszą rolę męską wywiózł z festiwalu Joaquin Phoenix.