Dramaturgia kina. Bond, Odys, Herakles i kobiety

„Nie czas umierać" w intrygujący sposób gra z antycznymi mitami, współcześnie je interpretując.

Publikacja: 29.09.2021 16:21

Dramaturgia kina. Bond, Odys, Herakles i kobiety

Foto: AFP

W judeo-chrześcijańskiej tradycji winą za nieszczęścia ludzkości obarczana była Ewa, która dała się skusić Szatanowi i namówiła do zła Adama. W feminizującym, laicyzującym się świecie, znaczenia nabiera antyczny mit o Odysie. Ten, który opuścił żonę Penelopę, syna Telemacha i rodzinną Itakę, by wziąć udział w wojnie o Troję i, rzekomo, szybko wrócić do domu, jest symbolem mężczyzny–winowajcy. Bond też mówi do bliskich, że wróci za minutkę, a wpływa na losy bliskich dramatycznie.

Układ odwzorowujący w różnych wariantach rodzinne relacje Odysa pojawia się co najmniej trzy razy i jak antyczne fatum dyktuje losy najmłodszych bohaterów. Seksbomba partnerująca Bondowi w wieczorowej sukni z pistoletem w ręku - to tylko intermedium. Zarówno Magdalena, jak i Lucyfer Safin (ależ biblijne imiona!) są ofiarami nieobecności ojca w domu. Ratował, w swoim mniemaniu, świat, ale rodzina była bezbronna i padła ofiarą napaści albo niszczył inną rodzinę, sprowadzając zemstę na własną. Jak w antycznej tragedii, scenarzyści zapętlają losy ofiary jednej zbrodni z ofiarą kolejnej. Zbrodnie ojców dzielą ich dzieci. Jaką rolę gra Bond? Warto się przekonać.

Czytaj więcej

Wreszcie jest Bond! Uroczysta premiera w Londynie

W rodzinnym układzie Odysa przetworzonym w filmie jest jednak znacząca zmiana. Antyczny bohater miał syna Telemacha, zaś na główną ofiarę w „Nie czas umierać" wyrasta córka jednego z dzisiejszych odysów. Zgodnie z duchem feminizmu uwypukla to dramaty kobiet. Telemach w spódnicy musi w swojej obronie od najmłodszych lat sięgać po broń, ranić, zabijać. I przymknąć oczy na to, jak samotna matka prosi o „syrop", zalewając się tanim winem. Bo ojca-Odysa nie ma w domu.

A jednak trudno uznać film za przejaw feminizmu konsekwentnego. Gdy już 007 zrezygnuje z misji i utraci legendarny pseudonim, a nawet pojawi się cień możliwości, że przejmie go kobieta, i to o afrykańskich korzeniach – zarówno ona, jak i dawni szefowie bez Bonda mają problem. W świecie, który wraca do zimnowojennej logiki, co wprost mówi agent CIA – zaś zło ma korzenie tam, gdzie kiedyś była „żelazna kurtyna", a teraz znowu się opuszcza – to nie przydzielanie cyferek przez sfeminizowane MI6 decyduje o zwycięstwie, tylko gen Bonda.

Tragizm tej postaci, jak wielu mężczyzn, polega wszakże na tym, że z jednej strony jest herosem – to w świecie zewnętrznym, który jest jak arena gladiatorów, z drugiej zaś – niszczycielem, jeśli chodzi o najbliższych. Dlatego w filmie, który jako motywu przewodniego używa kodu genetycznego – być może symbolicznie należy potraktować koniec Daniela Craiga w roli Bonda i jak to zostało rozegrane. Symbolicznie należy również rozumieć nazwę tajnej akcji związanej z DNA, czyli „Herakles": Herakles, choć był herosem, swoistym pra-Bondem, zrodził się bowiem z męskiej zdrady, która jest jak pandemia( jak oni ją przewidzieli!?), niszczy jednak przede wszystkim rodzinę.

Być może autorom „Nie czas umierać" chodzi o symboliczne uderzenie w męski gen, który wywołuje zniszczenia i zdrady. Rzecz w tym, że dla żon i córek Bond ze wszystkimi zaletami i wadami staje się w filmie mitem. Pytanie brzmi, czy duch Odysa i Heraklesa może wcielać się również w kobiety? Ciekawe, co mówi w tej kwestii kobieca intuicja.

W judeo-chrześcijańskiej tradycji winą za nieszczęścia ludzkości obarczana była Ewa, która dała się skusić Szatanowi i namówiła do zła Adama. W feminizującym, laicyzującym się świecie, znaczenia nabiera antyczny mit o Odysie. Ten, który opuścił żonę Penelopę, syna Telemacha i rodzinną Itakę, by wziąć udział w wojnie o Troję i, rzekomo, szybko wrócić do domu, jest symbolem mężczyzny–winowajcy. Bond też mówi do bliskich, że wróci za minutkę, a wpływa na losy bliskich dramatycznie.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Drag queen i nie tylko. Dokument o Andrzeju Sewerynie
Film
Laureaci Oscarów, Andrzej Seweryn, reżyserka castingów do filmów Ridleya Scotta – znamy pełne składy jury konkursów Mastercard OFF CAMERA 2024!
Film
Patrick Wilson odbierze nagrodę „Pod Prąd” i osobiście powita gości Mastercard OFF CAMERA
Film
Nominacje do Nagrody Female Voice 2024 Mastercard OFF CAMERA dla kobiet świata filmu!
Film
Script Fiesta 2024: Damian Kocur z nagrodą za najlepszy scenariusz