Dramaturgia kina. Bond, Odys, Herakles i kobiety

„Nie czas umierać" w intrygujący sposób gra z antycznymi mitami, współcześnie je interpretując.

Publikacja: 29.09.2021 16:21

Dramaturgia kina. Bond, Odys, Herakles i kobiety

Foto: AFP

W judeo-chrześcijańskiej tradycji winą za nieszczęścia ludzkości obarczana była Ewa, która dała się skusić Szatanowi i namówiła do zła Adama. W feminizującym, laicyzującym się świecie, znaczenia nabiera antyczny mit o Odysie. Ten, który opuścił żonę Penelopę, syna Telemacha i rodzinną Itakę, by wziąć udział w wojnie o Troję i, rzekomo, szybko wrócić do domu, jest symbolem mężczyzny–winowajcy. Bond też mówi do bliskich, że wróci za minutkę, a wpływa na losy bliskich dramatycznie.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Film
Stare kino jest jak dobre wino i coraz popularniejsze
Film
Gdynia 2025: Holland, Machulski, Pasikowski i Smarzowski powalczą o Złote Lwy
Film
„Follemente. W tym szaleństwie jest metoda”, czyli randka w ciemno
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama