Wiosną podopieczni przykościelnej świetlicy socjoterapeutycznej przy ul. Wileńskiej biegali po dzielnicy z aparatami w ręku. Fotografowali wszystko – od samych siebie, po zakamarki niedostępnych pustostanów. Nad ich pracą czuwał m.in. fotografik Mikołaj Grynberg.
– Fotografia to pretekst – zaznacza. – Przez nią można pokazać dzieciakom, że jest jakaś alternatywa wobec ich codziennego życia – tłumaczy. Dodaje, że wystarczy poświęcić młodym choć trochę uwagi, by ich zachęcić do twórczej pracy.
Teraz z prac powstał kalendarz – „Oczami dzieci Pragi”. Został wydrukowany dzięki sponsorom – tym samym, którzy pomogli zorganizować warsztaty fotograficzne. Każdy zakupiony egzemplarz (darowizna od 100 zł) to cegiełka na remont nowej świetlicy.
– Musimy na rok opuścić lokal przy ul. Wileńskiej, bo proboszcz planuje remont podziemi – wyjaśnia Jarosław Adamczuk, prezes stowarzyszenia Serduszko dla Dzieci, które prowadzi świetlicę. – Dzięki przychylności urzędu dzielnicy udało się nam pozyskać i to już na stałe ok. 100-metrowy lokal na rogu Stalowej i Środkowej. Kiedyś mieściła się w nim cukiernia. W części, gdzie wyrabiano słodycze, powstaną pokoje na stałe zajęcia, a w tej z witryną tzw. światoteka.
– Zorganizujemy tu coś na kształt kawiarni ze stanowiskami komputerowymi i biblioteką – mówi Adamczuk. Pierwsze prace remontowe mają się zacząć jeszcze w tym tygodniu.