Jedni działają w tzw. offie, bo chcą być niezależni. Inni – mając 17, 18 czy nawet 20 lat – decydują się pójść do przedszkola. Filmowego. Takie działa przy Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Andrzeja Wajdy. Jednak pierwsze ujęcia każdy robi dla siebie.
[wyimek][link=http://www.rp.pl/temat/362784_Mlode_Kino.html]Czytaj więcej: Młode Kino[/link][/wyimek]
– Dzisiejsze nastolatki strasznie dużo wiedzą o świecie, ale często nie radzą sobie z emocjami, jakie ta wiedza niesie. Łatwiej im o nich opowiedzieć kamerą. Przecież nie będą pisać wierszy. A kamera jest tolerowana wśród najróżniejszych grup młodzieży – komentuje Michał Grosiak, producent i dyrektor festiwali kina niezależnego.
[srodtytul]Mocne uderzenie[/srodtytul]
W czasie pracy m.in. przy odbywającym się w Kinotece Europejskim Festiwalu Młodego Kina Michał Grosiak miał spore pole obserwacji.