„Nasz zaktualizowany kalendarz zawiera nowe daty premier wielkich franczyz, którymi są "Avatar" i "Gwiezdne wojny". Nadchodzący "The Rise of Skywalker" doprowadzi do końca sagę o Skywalkerach, ale już teraz możemy potwierdzić, że w nowe filmy z serii będą debiutowały w weekendy przed świętami Bożego Narodzenia począwszy od 2022 roku. Natomiast 4 nadchodzące filmy z serii "Avatar" zaczną rozszerzać nasze uniwersum od 2021 roku, wychodząc w tym samym okresie co dwa lata” - czytamy w oświadczeniu Disneya.
Choć nie ogłoszono na razie szczegółowych informacji, bardzo prawdopodobne jest, że trzy nowe filmy będą ze sobą powiązane, a na ekranie pojawią się nowi bohaterowie, w zupełnie innym zakątku Galaktyki. Możliwe, że tworzone będą one pod okiem Riana Johnsona, reżysera „Ostatniego Jedi“, który wielokrotnie podkreślał, że ma bardzo dużą swobodę twórczą. W sieci pojawiły się także plotki mówiące, że seria filmów może być sygnowana nazwiskami D.B. Weissa i Davida Benioffa, showrunnerów serialu „Gry o Tron“. Akcja produkcji miałaby się dziać w czasach Starej Republiki, znanej z gier komputerowych “Star Wars: The Knights of Old Republic” i “The Old Republic”.
19 grudnia do kin wejdzie nowa część pod tytułem „Gwiezdne wojny: Skywalker: Odrodzenie”.